My jesteśmy Kościołem. To nas dotyczy zdanie: Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Któż może wydać wyrok potępienia? Czyż Bóg, który usprawiedliwia?
Aż trudno w to uwierzyć. Judasz wie, że Jezus wie. Jak można właśnie w takiej chwili wyjść i zdradzić? Czy nie należałoby raczej oburzać się, że zostało się fałszywie oskarżonym?
Wyraźnie wskazany jako zdrajca nie zawstydził się. Poszedł i zrobił swoje. Tak czuł się dotknięty oskarżeniem Jezusa, że ze złości zrobił co mu zarzucano? Ludzie bezpodstawnie oskarżani o bezeceństwa tak czasem robią. Tylko że on wszystko umówił już wcześniej….
Wystarczy uznać swoją słabość, a On w swoim miłosierdziu wybaczy każdy grzech i powie: idź i już nie grzesz
Kościół w Pergamonie, jak wiele innych w Azji, założony został przez świętego Pawła...
Członkowie Sanhedrynu nie musieli mieć widzeń, by zauważyć podobieństwo. Wystarczyły nie zionące gniewem i nienawiścią oczy.
Nie pokona, ale pewnie będzie się starało.
Nie jest prawdą, że idą dla prezentów. Idą, bo kochają Jezusa. Pragną z Nim przyjaźni. To dorośli później coś psują...