Każdy chrześcijanin, który świętuje tajemnicę zmartwychwstania zaproszony jest do kontemplacji oblicza Zmartwychwstałego Pana. Kontemplować to nic innego, jak uważnie wpatrywać się „oczyma serca”.
Obym mógł mieć serce Serafinów niebieskich, by moja biedna dusza zawsze płonęła miłością do Boga, który raczył ją wybrać na swoje mieszkanie.
Warto ciągle wracać do sedna. Nie zatrzymywać się na atmosferze, blichtrze, prezentach czy kultywowaniu tradycji.
Ojciec Pio odmawiał go tyle razy, że na rękach miał odciski. Jan Bosko i Josemaría Escrivá nazywali go „potężną bronią”. W opowieściach o Różańcu nie znajdziemy tylko laurek. Mała Tereska szczerze notowała: „Odmawianie go kosztuje mnie więcej niż używanie narzędzi pokutnych”.
Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, biblijne konteksty, homilie.
Czy pamiętamy? Nie tylko wzruszające sceny z życia Naszego Papieża, ale też jego nauczanie? Warto odkrywać je ciągle na nowo.
Panie, naucz nas tej Boskiej wiedzy...
To konkret. W przeciwieństwie do pustych słów.