Miłość rodzi miłość. Niezgoda nie zrodzi niczego dobrego.
Żyjemy sobie i dla siebie, w pośpiechu, walcząc z przeciwnościami dnia codziennego. Walczymy o byt i przetrwanie. Nasze życie doczesne powoduje, że częściej dbamy o swoje ciało, ubiór, co zresztą nie jest takie złe.
Franciszek wskazał na wychowawcze działanie sportu.
O perfekcjonizmie, wymodlonej porażce i sytuacjach nie bez wyjścia z Leszkiem Blanikiem rozmawia Jacek Dziedzina.
IV Niedziela Wielkiego Postu
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.