Widzę samo zło? A może to kwestia brudu mojego serca?
Wezbrane wody nie zdołają zniszczyć domu, jeśli u początku jego powstania jest fascynacja nie tyle projektem, co Architektem.
Umieć stracić. Nie tylko grosz, gram czy milimetr. Jeśli potrzeba, by zachować pokój czy przyjaźń nawet stówę, tonę czy dwa metry
Szczęśliwy, kto raczej znosi ucisk, niż jest jego źródłem dla innych.
Nie będąc w centrum zainteresowania można przeżywać radość z bycia darem dla innych. A może właśnie dlatego…
Odwaga misjonarza: stanąć po stronie krzywdzonych, choćby samemu stracić.
Misjonarz wie, że miłość wymaga pielęgnacji. Że czasem nawet trzeba o nią zawalczyć. Nie tylko wie. Jest mistrzem sztuki walki.
Bo ręka Boga nie jest za krótka. On widzi i wcześniej czy później zareaguje.
Ubodzy w duchu... Czego muszę się wyzbyć, a co pielęgnować, by na to miano zasłużyć.
Iść cztery tysiące kroków tylko po to, by objawić pierwszy znak obecności Zmartwychwstałego w świecie: pokój.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?