Jest Matką, która nas prowadzi, pociesza i modli się za nasze potrzeby. Jest dla nas wzorem wiary i oddania
Ja pokażę. Ale co? Wielkie dzieła to raczej nie wynik ludzkiego wysiłku, ale Bożej laski.
Jezus zwycięża, a my możemy zwyciężać w Nim i z Nim nasze lęki, ciemności, bezradność i duchowe strapienia.
Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie. Komentarze do liturgii i modlitwa wiernych.
Przez chrzest, który jest zanurzeniem w męce, śmierci, zmartwychwstaniu Chrystusa, jesteśmy uzdolnieni do miłowania w wymiarze krzyża.
Na modlitwie możemy wrócić do siebie. Jest to trudna droga. Droga Syna Marnotrawnego, który musiał utracić wszystko w czym pokładał nadzieję, by ostatecznie poznać, że swą wartość odzyska w ramionach swego ojca.
Stanowcze „tak” i „nie” wymagają odwagi, której inspiratorem jest Duch Święty.
Wystarczy uznać swoją słabość, a On w swoim miłosierdziu wybaczy każdy grzech i powie: idź i już nie grzesz
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...