Zmartwienia czyli frasunki. Pan Bóg martwi się przede wszystkim grzechem człowieka. Ale pochyla się również nad naszym cierpieniem, wątpliwościami, poszukiwaniami. Zmartwiony, zamyślony, czy – jak mówimy – Frasobliwy Chrystus, z przydrożnych kapliczek nie tylko przygląda się, ale w pełni uczestniczy w ludzkim pielgrzymowaniu.
Nikt Ciebie nie zna, nie wie tak na dobrą sprawę, kim jesteś. Tylko ON. To samo działa również w drugą stronę. Nikt nie zna JEGO tak jak Ty.
Eucharystia, pomimo naszych niedomagań, w miarę upływu dni, coraz bardziej nawraca nas ku miłości, która nigdy nie ustaje.
Patron tygodnia - święty Franciszek Ksawery.
Poszedł. Czekał na cud. Skoro ręka Pańska była z nim powinien być cud. Woda ze skały. Aniołowie usługujący.
Amen oznacza postawić nogi na twardym gruncie, trzymać się czegoś, co jest pewne.
Papież nie ucieka od pytań, które stawiają sobie wszyscy cierpiący ludzie: „Dlaczego?”, ale uczy szukać odpowiedzi na to pytanie u Boga.
Tak, słabe jesteśmy – ale to jedno rozumiemy doskonale: miłość tu, na ziemi, trzeba rozłożyć na czynniki pierwsze dzień po dniu...
Przecięcie spojrzeń i pytań. Pewnego swego wyboru Boga i niepewnego samego siebie człowieka.
Można powalić na ziemię człowieka. Nie można powalić na ziemię miłości.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?