Nie my żyjemy pełnią życia, pełnią szczęścia. Żyją nią święci. Tak samo jak my uwikłani w życie rodzinne, obowiązki zawodowe...
Zachwycamy się dziś świętością Józefa i Maryi. Czy w taki sam sposób potrafimy patrzeć na ludzi, pośród których żyjemy?
W naszej niełatwej codzienności szukamy przewodników, którzy wskażą nam, jak dobrze i godnie żyć.
Garść uwag do czytań na Niedzielę Świętej Rodziny roku C (nowy lekcjonarz) z cyklu „Biblijne konteksty”.
Nasze życie to nie same fajerwerki. Ale to nieważne. Ważne, by każdego dnia powtarzać Bogu "tak".
Zakopane, 6.06.1997. Homilia podczas beatyfikacji sióstr Bernardyny Marii Jabłońskiej i Marii Karłowskiej.
Chcielibyśmy tak spektakularnie. Widoczne owoce. Świętość. Radość promieniująca z każdego czynu, słowa, gestu...
... ukazujący świętość jako miarę życia przypomniał, że „dzisiejszy świat potrzebuje świętości chrześcijan, którzy w zwyczajnych warunkach życia rodzinnego i zawodowego podejmują swoje codzienne obowiązki.
Autentyczna świętość nie polega na szukaniu widzeń i przeżyć. Tym bardziej nie izoluje się od życia.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...