Przed jesiennym Synodem Biskupów Franciszek pisze list do najbardziej tym wydarzeniem zainteresowanych. Czyli do młodych.
Wydarzenia z granic ludzkiej skali pojmowania nie omijają ludzi sprawiedliwych. Może właśnie częściej ich dotyczą...
W każdym wydarzeniu Bóg coś nam pokazuje, uchyla rąbka prawdy o nas, objawia swoją wolę.
Błogosławiony nie wycofuje się. Nie oddaje pola przeciwnikowi. Nie patrzy biernie na rozwój wydarzeń opłakując kolejną klęskę.
Na te same wydarzenia można patrzeć na sto różnych sposobów. Jeden dostrzeże coś dobrego, inny złego.
Bogato ilustrowany album prezentuje wybrane cudowne wydarzenia, które miały miejsce dzięki Bożej interwencji wyproszonej modlitwą różańcową.
W życiu człowieka wierzącego nic nie dzieje się według logiki przypadków. Bóg przemawia natomiast przez wydarzenia i znaki.
Nasze życie to nie wydumana teoria – wydarzenia następują jedne po drugich, decyzje trzeba podejmować, zobowiązania podjąć.
Nie wiemy, co się wydarzy, martwić się możemy o wiele rzeczy się martwić, wielu możemy się lękać...
Lęk jest głęboko zakorzeniony w sercu człowieka i jakieś nieoczekiwane wydarzenie z reguły wydobywają go na powierzchnię.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.