Z ludnego szczytu Babiej Góry schodzę w kilkanaście minut do ruin dawnego schroniska. Bardzo lubię to miejsce. Jego spokój i ciszę. Chłonę zapach trawy i kosodrzewiny. Słucham szeleszczącej po kamieniach wody.
Katecheza przed 51. Międzynarodowym Kongresem Eucharystycznym. Cebu, 26-31 stycznia 2016 r.
Powtarzamy często: Eucharystia do źródło i szczyt. Jak rozumieć te słowa? W trzecim tygodniu Wielkiego postu wracamy do nich, przypominając katechezę Benedykta XV.
DODANE 05.11.2015 14:12 załącznik
Eucharystia od samego początku była dla chrześcijan "źródłem i zarazem szczytem całego życia".
Eucharystia zwana jest źródłem i szczytem Kościoła. Bo Kościół z niej wypływa i w niej najbardziej jest sobą. A jednak dla wielu wierzących uczestnictwo w niej jest tylko przykrym obowiązkiem. Jak to zmienić?
Najsłynniejsza rzeka biblijna – Jordan - ma swe źródło w ośnieżonych szczytach Hermonu. Wije się ponad 320 km malowniczymi zakolami, raz prowadząc swe wody wartko i gniewnie, raz leniwie, zwężonym bądź poszerzonym korytem. Jordan stanowił granicę ziemi Obiecanej.
Uroczystość Bożego Narodzenia stwarza doskonałą okazję do zwrócenia naszej uwagi na słowa „Chwała na wysokości Bogu”, które stały się zwiastunem nowego rozdziału w historii zbawienia.
Pismo podkreśla, że Bóg zna nasze pragnienia: „Przed Tobą, Panie, wszelkie me pragnienie i moje wzdychanie nie jest przed Tobą ukryte” (Ps 38,10). Od nas zależy jedynie rozeznanie własnych pragnień i wybór sposobu ich zaspokojenia.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...