Garść uwag do czytań na I niedzielę w Wielkim Poście roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Gdyby się dało wrócić do Edenu i powiedzieć diabłu "nie"...
„A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił” (Rdz 2,8). Tak lapidarnie rozpoczyna się biblijny wątek raju. Bo właśnie ów zasadzony na wschodzie ogród Eden zwykło się potem nazywać rajem.
Wygnany z Edenu człowiek musiał w pocie czoła zdobywać pożywienie. Jezus potrafi nakarmić wszystkich.
Gdzie ją znaleźć? Na pewno nie ma jej doczesnych sukcesach. Rodzi się ze świadomości, że nasz Pan nadejdzie. I odnowi ten świat na wzór Edenu.
Jak się to poskłada z tym, co robią inni może okaże się, że posadziliśmy ogród, który swoją łaską Bóg w ostatnim dniu zamieni w nowy Eden?
Jezus chce, żeby znowu było jak w raju. Bym jak niegdyś jak Adam i Ewa mógł przechadzać się po Edenie w obecności Boga. Czy dla żyjącego w cieniu nieuchronnej śmierci może być lepsza wieść?
To, co wydarzyło się dwa tysiące lat temu w Betlejem przyćmiewa wszystko. Nawet dzieło stworzenia świata.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.