Bombardowanie łaską, choć wydaje się chwytliwą metaforą, niekoniecznie oddaje sposób działania Najwyższego.
Domem Bożym jest świątynia ludzkiego serca, w której przez chrzest zamieszkała Trójca Święta.
Czy wystarczy połączyć wiedzę i doświadczenie życiowe, aby określić kogoś jako człowieka mądrego?
O bezbolesnym ścieraniu rogów, wadzeniu się z Bogiem i miłości, która wymaga i nie ustaje, z Teresą Lipowską rozmawia Agata Puścikowska.
Homilia papieża Franciszka, wygłoszona podczas pierwszych nieszporów Niedzieli Miłosierdzia w Bazylice Watykańskiej, 11 kwietnia 2015 r.
Przejdziemy to razem, mamo. Razem.
W myślach wciąż powtarzam sobie na okrągło: „śmierć to nie koniec, śmierć to nie koniec” - tak myśli chrześcijanin. „Nie poddam się” - tak robi chrześcijanin.
Na modlitwie możemy wrócić do siebie. Jest to trudna droga. Droga Syna Marnotrawnego, który musiał utracić wszystko w czym pokładał nadzieję, by ostatecznie poznać, że swą wartość odzyska w ramionach swego ojca.
Cóż może zrobić mi człowiek, gdy po mojej stronie Wszechmogący?