O powołaniu do kapłaństwa z obłóczynami w tle.
Dla wyznawców Chrystusa Jego śmierć i zmartwychwstanie są drogowskazami. Po paschalnych wydarzeniach żaden chrześcijanin nie może na swój koniec patrzeć inaczej jak w kategoriach początku. O Wniebowstąpieniu myślimy podobnie, pamiętając, że wolą Chrystusa jest, byśmy jeszcze pozostali na ziemi.
W jaki sposób to, co niebieskie, połączy się z ziemskim?
Wszystko zostało poddane Chrystusowi. Wszelkie ziemskie potęgi. Mahomet też.
Dobra nowina o królestwie wykracza poza kategorie ziemskiego myślenia i wartościowania.
Cmentarz to przestrzeń święta, bo łączy dwa światy: ziemski z Boskim.
Izajasz – przywołując w swoim pouczeniu mieszkańców Sodomy i Gomory – mówi: „dóbr ziemskich będziecie zażywać”.
Niezmierzone, niepoliczone, niezważone, nie do opisania, nie do dotknięcia. Ale prawdziwe, żywe, nieziemsko ziemskie.
Wierzyli, że ziemskie życie jest tylko przejściowe, że dopiero w wieczności zaczną żyć prawdziwie...
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...