Szukamy dziś znaków. Takich, że wszystko będzie dobrze.
Rekolekcji adwentowych dzień drugi.
Sytuacja, w której zawiedliśmy, nie jest więc z góry przegrana, nie trzeba nam pogrążać się w lęku i rozpaczy.
Moc miłości Jezusa, który złożył ofiarę ze swojego życia, jest w stanie przeprowadzić każdego człowieka przez wszystkie przeciwności...
Nieraz trudno ją w kościele odróżnić od miejsca przewodniczenia. Jeśli nowe, to dość skromne. Ale to ważny, mający ważną wymowę znak.
Czytam katolicki portal – czy to wystarczy, czy to jest już znak mojej przynależności, owo przyznanie się? Który z tych codziennych znaków wyznawanej wiary wystarczy?
Adwent stoi w całkowitej opozycji do świata komercji, który Boże Narodzenia omija szerokim łukiem.
Pan solidaryzuje się z całym rodzajem ludzkim i włącza się w grono grzeszników, choć sama jest bez grzechu.
Ci, którzy chcą żyć nadzieją na niebo, muszą przestać pokładać ją w tym, co może zniszczyć mól i rdza.
A jak znak zostanie dany, co to zmieni?
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?