Różnie można patrzeć na te zdania: jak na zapowiedzi, jak na ostrzeżenia. Ale może trzeba spojrzeć jeszcze inaczej: ziarno nadziei zasianej na czas śmierci?
Żyjąc w świecie, mamy różne zobowiązania wobec ważnych spraw, ludzi, układów. I zwykle jedne przedkładamy nad drugie; bo są łatwiejsze-istotniejsze-milsze sercu.
Górale ze Spytkowic 30 marca uczestniczyli w plenerowej Drodze Krzyżowej. Jej stacje znajdują są na stałe w różnych częściach miejscowości i prowadzą na jej najwyższe wzniesienie.
A moja głowa? Jest tak otwarta? Owszem, chętnie porozmawiam o wielu różnych sprawach. O przepisach liturgicznych, szóstym przykazaniu, o polityce. O zmartwychwstaniu tak jakoś nie, bo…
Kiedy poznajemy różnego rodzaju zagrożenia duchowe, czynimy to po to, żeby mieć świadomość działania zła, a nie w celu zgłębiania struktur zła i fascynowania się nimi.
Sporo jest różnych sytuacji, które budzą w nas lęk i niepewność. Sporo jest zdarzeń i scenariuszy, które pisze nam życie, a które mają spory potencjał, aby skończyć się źle.
Ogólna: „Aby był promowany autentyczny rozwój gospodarczy, szanujący godność wszystkich ludzi i wszystkich ludów” i misyjna: „aby chrześcijanie różnych wyznań mogli podążać do jedności, której pragnie Chrystus”.
Jeśli jednak chcę osiągnąć coś więcej, wieczne i nieprzemijające szczęście w niebie, muszę tu, na ziemi wykonać wielką pracę. Muszę przepracować w sobie przeżywanie różnych ziemskich trosk...
Spotkania bywają różne. Oficjalne i jak najbardziej prywatne. Uroczyste i zupełnie zwyczajne. Trzeba się do nich przygotowywać albo i nie. A na spotkanie z Bogiem w modlitwie?
W tradycji Kościoła znane są różne formy pobożności odnoszące się do świętych. Szczególne miejsce zajmuje w nich św. Józef - patron Kościoła katolickiego, robotników, Opiekun Zbawiciela i patron dobrej śmierci.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.