Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Mistyka dla Karola Wojtyły nie była jakimś nadzwyczajnym, nadprzyrodzonym doświadczeniem, ale centrum relacji człowieka z Bogiem, relacji miłości i pewności.
W Litanii wzywamy bł. Jana Pawła II, który „Przykładnie realizował powołanie”. Książka Dar i tajemnica, wydana w 50. rocznicę święceń kapłańskich Karola Wojtyły, to ujmujące świadectwo, które ukazuje nam go przez pryzmat jego kapłaństwa. Czytając je, urzeka nas jego całkowite utożsamienie się z otrzymanym od Chrystusa powołaniem. W niej także możemy przynajmniej częściowo odczytać, jak realizował się zamysł Opatrzności Bożej przez odpowiadanie na odczytywane wezwania i wydarzenia, w których Karol Wojtyła uczestniczył. Na kształt jego bycia kapłanem i duszpasterzem wpłynęły – obok doświadczeń relacji międzyludzkich – studia nad mistykiem św. Janem od Krzyża, którego Pisma czytał jeszcze jako młody chłopiec, przed wstąpieniem do seminarium duchownego, wraz ze swoim duchowym przewodnikiem Janem Tyranowskim. Mistyka dla Karola Wojtyły jest nie jakimś nadzwyczajnym, nadprzyrodzonym doświadczeniem, ale centrum relacji człowieka z Bogiem, relacji miłości i pewności. George Weigel pięknie opisał relację młodego księdza Wojtyły i jego „szefa”, nazwanego też duchowym ojcem – księcia kardynała Adama Sapiehy. Jego zdjęcia były jedynymi, obok ślubnego zdjęcia rodziców Papieża, które stały na papieskim biurku.
Bł. Jan Paweł II zwrócił też uwagę na „wątek maryjny” powołania. Mówił też o roli, jaką w jego powołaniu odegrała postać św. Brata Alberta. Istnieje bowiem pewna analogia pomiędzy św. Albertem Chmielowskim a Ojcem Świętym. I jeden, i drugi rozpoznali, że ani malarstwo, ani literatura nie są tymi wartościami absolutnymi, za które można dać duszę, „dać całego siebie”. Ojciec Święty wyznał: „dla mnie jego postać miała znaczenie decydujące, ponieważ w okresie mojego własnego odchodzenia od sztuki, od literatury i od teatru, znalazłem w nim szczególne duchowe oparcie i wzór radykalnego wyboru drogi powołania”. Inną, ale też bardzo znaczącą rolę w kształtowaniu się duchowości ks. Wojtyły odegrała fascynacja osobą Jana Vianneya. Od Proboszcza z Ars nauczył się gestu całowania ziemi, tak charakterystycznego na początku każdej
z papieskich pielgrzymek.
Bł. Jan Paweł II mówił, że każde powołanie kapłańskie w swojej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą i darem nieskończenie przerastającym człowieka. „Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem”, czytamy u św. Jana. W tych słowach Papież zawarł istotę treści powołania kapłańskiego. On realizował swoje kapłaństwo z pełną świadomością tej prawdy, bo nieustannie wracał do źródła, jak napisał w książce zatytułowanej Wstańcie, chodźmy!: „Szukam źródła mego powołania. Ono pulsuje tam, w jerozolimskim Wieczerniku”.
Jest to fragment książki ks. Leszka Smolińskiego "Całkowicie oddany Maryi", Poznań 2012, Wydawnictwo Hlondianum. W portalu wiara.pl publikujemy dzięki życzliwości Autora.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |