Przebaczający krzywdzicielom

Przebaczenie wyrasta ponad tolerancję i nie jest też równoznaczne z zapomnieniem o złu czy z jego zaprzeczeniem.

Błogosławiony Jan Paweł II uczył, jak przebaczać krzywdzicielom. Według Papieża przebaczenie wyrasta ponad tolerancję i nie jest też równoznaczne z zapomnieniem o złu czy z jego zaprzeczeniem: „Bóg nie przebacza zła, ale przebacza człowiekowi i uczy nas odróżniać sam zły czyn, który jako taki zasługuje na potępienie, od człowieka, który go popełnił, a któremu On daje możliwość przemiany. Podczas gdy człowiek skłonny jest utożsamiać grzesznika z grzechem, zamykając przed nim wszelką drogę wyjścia, Ojciec Niebieski zesłał na świat swego Syna, aby otworzyć wszystkim drogę zbawienia. Tą drogą jest Chrystus: umierając na krzyżu, odkupił nas z naszych grzechów. Ludziom wszystkich czasów Jezus powtarza: ja cię nie potępiam, idź i nie grzesz więcej” (por. J 8, 11).

Ilustracją słów papieskich były wydarzenia, które nastąpiły po zamachu na życie Ojca Świętego 13 maja 1981 roku. Zaraz po operacji przebaczył zamachowcowi i nazwał go „bratem”, zaś 27 grudnia 1983 roku udał się do więzienia Rebibbia, gdzie spotkał się z 400 więźniami. 20 minut spędził w celi z A li Agcą, z którym rozmawiał w cztery oczy. Relację z tego spotkania bł. Jan Paweł II umieścił w ostatniej swojej książce pt. Pamięć i tożsamość: „Ali Agca jest, jak wszyscy mówią, zawodowym zabójcą. Co znaczy, że zamach nie był jego inicjatywą, że ktoś inny to wymyślił, ktoś inny to zlecił. W ciągu całej rozmowy było jasne, że Alemu Agcy nie dawało spokoju pytanie: jak się to stało, że zamach się nie powiódł? Przecież robił wszystko, co należało, zadbał o najdrobniejszy szczegół swego planu. A jednak ofiara uniknęła śmierci. Jak to się mogło stać? I ciekawa rzecz, ten niepokój naprowadził go na problem religijny. Pytał się, jak to właściwie jest z tą tajemnicą fatimską. Na czym ona polega? To był główny punkt jego zainteresowania, tego przede wszystkim chciał się dowiedzieć”.

Wiadomo tylko, że Papież jeszcze raz przebaczył swemu niedoszłemu zabójcy, zaś w lutym 1999 roku zwrócił się do prezydenta Włoch o jego ułaskawienie. Tak też się stało i A li Agca 13 czerwca 2000 roku opuścił rzymskie więzienie. W 1992 roku nuncjusz papieski w Sofii oświadczył, że Papież „z pewnością zna całą prawdę” o inspiratorach zamachu, „lecz […] nie ma zamiaru wyjawić tła sprawy. Jan Paweł II jest najgłębiej przeświadczony, że uszedł z życiem za sprawą cudu”. I tak właśnie jest. Papież nieraz deklarował, że wie, iż życie zawdzięcza Matce Boskiej Fatimskiej, w której święto doszło do zamachu. Zaprzyjaźnionemu dziennikarzowi powiedział wprost: „Czyjaś ręka strzelała, ale Inna Ręka prowadziła kulę”.

 

Jest to fragment książki ks. Leszka Smolińskiego "Całkowicie oddany Maryi", Poznań 2012, Wydawnictwo Hlondianum. W portalu wiara.pl publikujemy dzięki życzliwości Autora.


 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Marzec 2024
N P W Ś C P S
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
Pobieranie... Pobieranie...