Gorzkie Żale

II Niedziela Wielkiego Postu

Rana włóczni

ks. Piotr Alabrudziński

Człowiek i jego serce. Kim jestem i jakie jest moje serce? – właśnie takie pytania towarzyszą nam w tegorocznej drodze refleksji nad Męką Jezusa.

Nie ma chyba na świecie osoby, począwszy od najmłodszych lat, która nie potrafiłaby odrysować kształtu serca. Jeden z najpopularniejszych wzorów. Zresztą, na tym polega życie człowieka – przerysować, odrysować serce poprzez swoją codzienność. Słowa i czyny. Tydzień temu patrzyłaś/patrzyłeś na Serce Jezusa, które jest posłuszne aż do śmierci. Serce, które nie cofa się w swoich wyborach i decyzjach. Wie, co jest Jego priorytetem, i kocha, szanuje to do końca. Dokąd doprowadziła ta wierność Jezusa? Jasne – aż do śmierci. Ale śmierć, tak w Jego, jak i w moim, Twoim przypadku, nie była końcem…

Dzisiaj chcemy wczytać się w treść kolejnego wezwania Litanii do Serca Pana Jezusa. Dzisiaj chcę odrysować, a przynajmniej spróbować odrysować swoje serce od Serca Jezusa, które nie jest pełne. Od Serca, które ma ranę – przebicie od włóczni żołnierza….

Serce Jezusa, włócznią przebite, zmiłuj się nad nami…

Przebicie włócznią… To nie była szczególna złośliwość żołnierza. Raczej czysta formalność. Tak można było w prosty sposób sprawdzić, potwierdzić to, że Jezus Skazaniec już nie żyje. Bez przemocy, bez pastwienia się nad Nim – po prostu. Jeśli nie żył, to już Go przecież nie bolało. Co innego, gdyby żył – ale przecież to poranione życie już się skończyło.. Rana od włóczni. Przebicie włócznią. Czym jest dla mnie? Czy dzieje się w mojej codzienności?

Na pewno nieraz doświadczyłeś jakiejś złośliwości od drugiego człowieka. Pewnie nieraz też ktoś zranił Twoje serce, nie uszanował jego świętości, czystości. Jest tak? Ale rana włóczni nie jest o tym. Popatrz, żołnierz nie zrobił tego z wyrachowania, ale z poczucia obowiązku, dla pewności. Może pomyśl o tych wszystkich, którzy przychodzą do Ciebie „z obowiązku”. Bo pełnisz jakąś rolę w społeczeństwie, wśród bliskich. Bo jesteś wart zaufania, możesz posłużyć radą. Bo… dokończ jak uważasz. Rana włóczni jest tym momentem Cierpienia Jezusa, który skierowany jest do ludzi „za dobrych”, do osób, których drzwi zawsze są otwarte. Czy nie czujesz się czasem wykorzystywana/wykorzystywany przez tych, których znasz, lubisz, kochasz? Jasne, jest w tym trochę Twojej winy – nie potrafisz jasno wytyczyć granicy – ale oni powinni ją znać. Powinni?

Zranienia są nieuniknione w relacjach międzyludzkich. W każdej relacji mogą się pojawić. Zdanie, które nie zasługuje na nagrodę Nobla – a jednak zasługiwało na to, żeby Bóg przypomniał jego prawdziwość w historii Swojego Syna.

Są takie zranienia, które już nas nie bolą – bo już wszystko jedno. Jest już o jedno słowo, o jeden gest za daleko. Ból? Nie, już nawet nie czuć bólu. Wydaje się być tylko czystą formalnością – którą trzeba przejść. Jeśli masz, miałaś/miałeś takie momenty – popatrz na Jezusa. On też. Co wtedy było słychać? „Prawdziwie był Synem Bożym.” Wytrysnęła Krew i Woda. To wszystko potwierdziło prawdziwość Jego życia, misji. Potwierdziło to, co było w środku Jego Serca. Potwierdziło Miłość, którą pijemy do dzisiaj w Sakramentach, bo tylko zranione serce potrafi kochać naprawdę…

Tydzień temu siedzieliśmy przed kartką papieru i tym, czego jesteśmy pewni aż do śmierci. A dziś? Dziś chciałbym zaprosić Ciebie do czegoś innego. Weź do ręki kromkę chleba. Jedną, może być nawet mała. Pomyśl – to Twoje serce. Wspomnij tych wszystkich, którzy chcieli jego cząstkę – na takiej zasadzie, o której wcześniej wspominaliśmy… Wspomnij te osoby i połam chleb – połam serce. A potem? Podziękuj Bogu za to, jaka/jaki jesteś. Zjedz ten chleb – zjedz swoje serce. To wciąż jesteś Ty – być może całkiem Nowa/Nowy…

Dlaczego?

„Dam wam serce nowe…”

«« | « | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...