Uzależnieni stracili przyjaciół, nie są w stanie utrzymać pracy, a wszystkie ich związki osobiste walą się w gruzy. Tracą zainteresowanie normalnymi stosunkami z innymi ludźmi...
Czego może oczekiwać od matki dziecko, które w chwili urodzenia zostało przez nią obdarowane stanem upojenia alkoholowego. Zupełnie nie ma sensu tradycyjne tłumaczenie, że była nieświadoma bo … była pijana. Ono zresztą tak naprawdę nigdy nie ma sensu. Nie można też powiedzieć, że dała co miała. W tym przypadku nie ma miejsca na żadne „puszczanie oka” w stronę pijaczka. Zapewne odezwą się „dyżurne” głosy na temat aborcji, gdyż jest to kolejne dziecko matki, którą pozbawia się praw rodzicielskich.
Czego można oczekiwać od swoich bliskich, którzy topią w alkoholu życie swoje i swoich rodzin. Dziś równie często dramat przeżywają dzieci pijących rodziców, jak i rodzice pijących dzieci. Niestety coraz częściej dosłownie dzieci. Elegancki i skryty (do czasu!) alkoholizm kobiet zbiera zawsze bardzo nieeleganckie żniwo. Pijany lekarz, pijany kierowca, pijane stadiony. Zapija się samotność, smutki i problemy, ale również sukcesy, popularność które nadmiernie oszałamiają. Alkohol jest wszechobecny. Jest tez bezlitosny. Szczególnie wiele dramatów rozgrywa się w rodzinach od pokoleń dotkniętych przez alkoholizm. Uzależnieni stracili przyjaciół, nie są w stanie utrzymać pracy, a wszystkie ich związki osobiste walą się w gruzy. Tracą zainteresowanie normalnymi stosunkami z innymi ludźmi, otaczającym ich światem, a nierzadko nawet życiem. Pozostaje litowanie się nad sobą i uzasadnianie swojego postępowania.
Coraz więcej środowisk społecznych aktywnie wspomaga osoby uzależnione i ich bliskich. Pomoc jest tym skuteczniejsza im szybciej jest okazana, a szczególnie przyjęta. Nawyk picia jest głęboko zakorzeniony w osobowości, a uzależnienie często rodzi silny opór przeciw pomocy. Niezależnie od wsparcia musi wystąpić wola wyjścia z nałogu. Dobrze jeśli jest to moment, w którym bliskich jeszcze stać na podanie ręki i pomoc uzależnionemu człowiekowi w odbudowaniu poczucia godności, powrotu do rodziny i społeczeństwa.
Niezależnie od wielu form pomocy dla osób uzależnionych Kościół po raz kolejny zwróci się do wszystkich o podjęcie zobowiązania trzeźwości w miesiącu sierpniu. To dobra okazja by podjąć być może pierwszą i być może nieudaną próbę wyjścia z nałogu. Ważne by ją podjąć, by przerwać stan niemocy. Inni swoje zobowiązanie mogą potraktować próbę charakteru, bo okres wakacji obfituje w spotkania i biesiady. Można również w ten sposób okazać wsparcie tym, którzy podejmą walkę. Jak potraktujemy apel Kościoła? Jak ja potraktuję apel Kościoła?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |