Najłaskawszy Boże, Ty sprawiłeś, że święci Andrzej i Benedykt oddali się Tobie samemu przez podziwu godną wstrzemięźliwość i wytrwałą surowość życia, spraw za ich wstawiennictwem, abyśmy przez nieustanną pokutę usunęli grzech z naszych serc i oczyszczoną duszą służyli Tobie. Przez naszego Pana…
Nieustanna pokuta? Oj, zapachniało zakonem, a może nawet pustelnią… A przecież ja tego nie chcę! Czy Kościół się myli, kiedy dziś modli się o nieustanną pokutę? Czy lepiej nie odpowiadać: „Amen” na taką kolektę? A co jeśli się odpowie? No właśnie – co? Pytanie brzmi – czym dla mnie jest pokuta? Hm… pokutę, od pokusy różni tylko jedna litera. „T” zamiast „s”. Ty Boże, zamiast mnie samego...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |