To nie jest Adwent, Boże Narodzenie, Wielki Post, lub Wielki Tydzień, a jednak jest to czas modlitwy i postu. Nasi bracia i siostry w Syrii potrzebują nas teraz bardziej niż kiedykolwiek. Papieskie stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie planowało zorganizować kampanię modlitewną dla Syrii w październiku, miesiącu poświęconym Matce Bożej i modlitwy różańcowej. Jednak śledząc informacje, które docierają do nas w ostatnim czasie i obserwując podejmowane decyzje, widzimy, że nie możemy czekać: istnieje pilna potrzeba rozpoczęcia tej kampanii natychmiast. Teraz jest czas na modlitwę o pokój dla mieszkańców Syrii.
Dzień drugi: Pocieszać tych, którzy cierpią z powodu doznanej przemocy
Syria jest polem bitwy: „Miejsca pracy - zniszczone. Niewinność dzieci - zniszczona. Rodziny i domy - rozbite i zniszczone. Szkoły, miejsca kultu, szpitale - zniszczone. Okrutna tragedia rozpościera się nad tak wieloma. Mały naród, który niesie ze sobą trudny i ciężki obraz Jezusa dźwigającego krzyż. Szymon z Cyreny musi się jeszcze pojawić”.
6.8 mln osób zostało dotkniętych przez konflikt w Syrii. „Czas milczenia nadchodzi... cichy, płaczliwy obraz złamanych serc jest mową, która łączy nas z Niepokalanym Sercem Maryi u stóp Krzyża...”
Módlmy się za wszystkich tych, którzy cierpią z powodu tej przemocy. Módlmy się, aby po takim cierpieniu i tak wielu okropnościach wojny, nie stracili nadziei na rozwiązanie pokojowe i sprawiedliwe. Módlmy się, aby mogło pojawić się wielu „Szymonów z Cyreny", którzy są gotowi nieść krzyż i zmniejszyć obciążenie tego ludu. Maryjo, Królowo Pokoju, módl się za Syrię, módl się za nami.
Dzień trzeci: Pociesz tych, którzy opłakują swoich zmarłych
Syryjski kryzys, który rozpoczął się 15 marca 2011 roku pozbawił życia wielu ludzi, zbyt wielu. Obecnie sytuacja polityczna nadal komplikuje się i pogarsza, co nigdy nie miało miejsca w tym kraju. Przedstawiciele ONZ mówią o ponad 100 000 zabitych. Wobec takiej rzeczywistości żadne słowa nie są w stanie jej właściwie wyrazić...
Miasta zostały zniszczone i „plany rozwoju są na cmentarzach“. Jedna z relacji z Syrii jest przerażająca: „6-letnia dziewczynka bawiła się w chowanego z bratem. Snajper zastrzelił chłopca. Na cmentarzu, dziewczynka płakała, stojąc przed grobem brata i mówiła: Wyjdź z ukrycia! Nie chcę już dalej się bawić!”.
Módlmy się za ofiary tej wojny. Za wszystkie ofiary i za każdą z osobna. Oni nie są liczbami, ale mają imiona i rodziny. Są matkami, ojcami, synami i córkami. Są naszymi braćmi i siostrami, dziećmi Boga, który je stworzył na Swój obraz i podobieństwo. Módlmy się o to, aby prawo do życia każdego człowieka było szanowane i bronione. Maryjo, Królowo Pokoju, módl się za Syrię, módl się za nami.
Dzień czwarty: Daj siłę sąsiednim krajom, aby przyjęły uchodźców z Syrii
Według UNHCR, agendy ONZ ds. Uchodźców obecnie mamy już do czynienia z 1.971.003 syryjskich uchodźców, przede wszystkim w Turcji, Libanie, Iraku i Jordanii. Ponadto, istnieje wielu uciekinierów, którzy nie są zarejestrowani, ponieważ obawiają się rejestracji lub też przemieszczają się wewnątrz Syrii.
„W każdej sekundzie dnia, mam tylko jedno pragnienie, aby powrócić do mojej ojczyzny. Moje serce jest zranione. Jedyną rzeczą, która trzyma mnie tutaj, to moje dzieci. Nawet, jeśli oznacza to, że narażam się na śmierć, chciałabym wrócić do kraju” - mówi matka dwojga dzieci, która schroniła się w Turcji.
Nie można sobie wyobrazić jak będzie wyglądała przyszłość tego kraju, tego spokojnego kraju w przeszłości, który kiedyś był domem wielu uchodźców z Bliskiego Wschodu. „Uciekliśmy z Iraku w czasie wojny i przybyliśmy do Syrii. Udało nam się odbudować nasze życie, ale prawie dwa lata temu, musieliśmy uciekać ponownie do Iraku. Tam mój syn został trafiony kulą w głowę, gdy grał z innymi chłopcami w piłkę nożną. Przeżył, ale jest sparaliżowany, a kula pozostała w jego głowie. Operacja jest niebezpieczna. Przyjechaliśmy do Turcji dwa miesiące temu, nasza rodzina przyjęła nas tutaj. Może tutaj będą mogli nam pomóc”. W Libanie przebywa ponad 700 000 uchodźców. Arcybiskup John Darwish pisze: „Pomagamy im od 10 miesięcy. Zaczęliśmy od 19 rodzin. Ale ich liczba wzrosła drastycznie. Teraz pomagamy 580 rodzinom. Jeśli konflikt się zaostrzy a przemoc rozszerzy się na cały kraj, to ta liczba wzrośnie jeszcze bardziej”.
Módlmy się za wszystkich tych, którzy musieli opuścić swoje rodziny, domy, ziemie i mienie. Za wszystkich tych, którzy są głodni i nie mają dachu nad głową. Módlmy się za tych, którzy żyją w obozach dla uchodźców. Módlmy się za wszystkie kraje przyjmujące przesiedleńców, za tych wszystkich, na całym świecie, którzy oferują swoją pomoc i wsparcie oraz opiekę emigrantom i uchodźcom. Maryjo, Królowo Pokoju, módl się za Syrię, módl się za nami.