Wielka Środa
Opis stacji
Bazylika Matki Boskiej Większej (Basilica di Santa Maria Maggiore) to rzymskie Betlejem. Poświęcenie jej Maryi Bogarodzicy, mozaiki przedstawiające Wcielenie, relikwia żłóbka – wszystko to sprawia, że łatwo kojarzymy ją z Bożym Narodzeniem i tu właśnie celebrowana jest bożonarodzeniowa msza stacyjna. Powiązania te uległy wzmocnieniu w średniowieczu, kiedy do bazyliki przeniesiono z groty w Betlejem, gdzie zmarł, relikwie św. Hieronima. Z tej okazji w miejscu eksponowania relikwii pojawiła się jedna z pierwszych scen Bożego Narodzenia w sztuce chrześcijańskiej, którą wyrzeźbił Arnolfo di Cambio (można ją dzisiaj podziwiać w muzeum mieszczącym się przy bazylice). W roku 1290 Jacopo Torriti ozdobił apsydę fryzem przedstawiającym epizody z życia Najświętszej Dziewicy, a nad nimi przedstawił Maryję koronowaną w niebie. Podobnie jak współczesny mu Pietro Cavallini, twórca mozaik w bazylice św. Cecylii, Torriti wykorzystuje efekt trójwymiarowości, rodzaj protoperspektywy, by zakotwiczyć przedstawiane przez siebie sceny w świecie fizycznym. Kiedy Chrystus koronuje swoją Matkę poza czasem i przestrzenią, święci wtapiają się w złote tło, przystrojone girlandami i pełne ptactwa, stojąc nad brzegiem rzeki bądź strumienia ze stopami pośród roślin i zwierząt. Mamy tu jakby Pochwałę stworzeń św. Franciszka przetłumaczoną na obraz.
Katolicyzm kontrreformacyjny w reakcji na protestancką krytykę rzekomego katolickiego oderwania od Biblii podkreślił związek Jerozolimy i Betlejem w Bazylice Matki Boskiej Większej, Bazylice św. Jana na Lateranie i bazylice Świętego Krzyża; pod koniec szesnastego stulecia Bazylika Matki Boskiej Większej została odrestaurowana i upiększona, by potwierdzić nabożeństwo Kościoła do Matki Bożej. Z tego też powodu Michał Anioł, którego Pieta pokazuje jego wielką pobożność maryjną, zaprojektował w roku 1562 kaplicę Sforza, obecnie kaplicę Przenajświętszego Sakramentu, która była jego ostatnim dziełem przed śmiercią w 1564 roku.
Łyk wody żywej
wydawnictwom.pl George Weigel: Rzymskie pielgrzymowanie Fragment Listu do Hebrajczyków z dzisiejszej Liturgii Godzin przedstawia nam zapierającą dech w piersiach i dodającą otuchy wizję tego Królestwa, w którym Maryja, pierwsi uczniowie i pierwsi mający udział w chwale członkowie Kościoła żyją w blasku i miłości Trójcy: „Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie, do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, do Pośrednika Nowego Testamentu − Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż [krew] Abla”. To wieczne życie w Nowym Jeruzalem, którego fundamentami są apostołowie Baranka, stało się możliwe, ponieważ – jak widzieliśmy to ponownie w dzisiejszej Ewangelii – Jezus do końca pozostanie panem sytuacji, gdy nadejdzie „godzina”, dla której Syn przyszedł na ten świat: Wykorzystuje właściwy moment („Czas mój jest bliski”) i obraca ludzką zdradę na swą Bożą korzyść: „Ja miłuję Ojca, i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał” (J 14,31).
List do Hebrajczyków przypomina nam dzisiaj, że miłość Boga Ojca do Syna i do świata „jest ogniem pochłaniającym”. W ciągu następnych czterdziestu ośmiu godzin za sprawą ofiary Syna w mocy Ducha Świętego ogień ten pochłonie grzech świata, tak iż nie będzie już więcej śmierci. Męczeństwo Maryi polegało na tym, że musiała powtórzyć jeszcze raz: „Niech mi się stanie”. Jej przykład – świadectwo i trwały wzorzec bycia uczniem Chrystusa – zachęca i skłania wielkopostnych pielgrzymów, by czynili podobnie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |