Wielki Post 2005

Refleksje na każdy dzień

Poniedziałek


Prostota rzeczy wielkich (2 Krl 5,1-15a; Ps 42; Ps 730,5.7; Łk 4,24-30)

Naaman spodziewał się rzeczy niezwykłych. Wziął ze sobą tyle bogactwa, gotów był na wielkie poświęcenia. A prorok Elizeusz kazał mu zrobić rzecz najzwyklejszą w świecie: umyć się w rzece. I nawet do niego nie wyszedł, a polecenie przekazał przez posłańca.

W moim życiu bywa podobnie. Też oczekuję nieraz rzeczy wielkich i niezwykłych. Wydaje mi się, że tylko takie są mnie godne. Msza odprawiona w Grocie Narodzenia czy miejscu objawień wydaje mi się bardziej wzniosła od tej odprawianej wieczorem dla kilku pobożnych parafian. Ślub wzięty na Jasnej Górze i koniecznie huczne wesele, poprzedzone jazdą przez miasto przy dźwięku klaksonów, to jedyny godny sposób rozpoczęcia przeze mnie nowego, małżeńskiego życia. Nawet modląc się oczekuję niezwykłych poruszeń czy nadzwyczajnych charyzmatów.

A Bóg przychodzi do mnie w codzienności. Czasem szarej, czasem ozdobionej jasnymi promykami słońca. Ale rzadko niezwykłej. Słyszę Go wsłuchując się w słowa Biblii, nadstawiając ucha własnego sumienia czy odczytując Jego znaki w wydarzeniach codziennego życia. Spotykam Go na modlitwie, w smutnym człowieku grzebiącym w śmietniku i pod postacią zwykłego, białego Chleba. Nie trzeba więcej. Bo ogień tego spotkania może rozpromienić i ogrzać całe życie. Bóg jest ze mną. Bo rozbił między nami swój namiot. Czyż trzeba więcej?

Słowa mojej modlitwy już dawno są za małe, by były Ciebie godne. Nigdy nie wyrażą tego uwielbienia, jakiego jesteś godzien. Moje dziękczynienie zawsze będzie za małe, przeproszenie powierzchowne, a prośba zbyt nachalna. Przyjmij marność moich słów, przyjmij też moje milczenie. Uśmiechnij się do mnie, gdy z prostotą dziecka powtarzam za psalmistą:

Modlitwa poranna

„Panie, moje serce się nie pyszni
i oczy moje nie są wyniosłe.
Nie gonię za tym, co wielkie,
albo co przerasta moje siły.
Przeciwnie: wprowadziłem ład i spokój do mojej duszy.
Jak niemowlę u swej matki,
jak niemowlę - tak we mnie jest moja dusza.
Izraelu, złóż w Panu nadzieję odtąd i aż na wieki!

Rachunek sumienia

• Ile jest w moim życiu pogoni za wielkością?
• Jak często unoszę się, gdy nie zostanę dostatecznie zauważony?
• Czy potrafię pogodnie przyjmować niedocenienie i niewdzięczność?
• Czy kocham pokorę?

«« | « | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...