Patrzę na Ciebie konającego na krzyżu
Patrzę na Ciebie konającego na krzyżu
Odniosłeś w życiu tyle sukcesów: porwałeś za sobą tłumy, stałeś się przedmiotem gorącej dyskusji wielkich tego świata, uzdrowiłeś wielu chorych i nawet zdarzyło Ci się wskrzesić zmarłych. Ale największy sukces odniosłeś właśnie tam, na krzyżu. To tam wszystko się wykonało. Tam wysłużyłeś światu zbawienie
HENRYK PRZONDZIONO / Foto Gość

Modlitwy na Wielki Post

Brak komentarzy: 0

publikacja 28.03.2012 22:53

Siedem słów, siedem tematów, siedem modlitw...

„Zaprawdę powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju”...

Jaką nadzieję może mieć wiszący na krzyżu człowiek? Niczego już w swoim życiu nie zmieni. Nie ucieknie przed nieuchronnym. Pozostaje mu tylko beznadziejna szamotanina, ból i w końcu rezygnacja. Wtedy wszystko się skończy.

Moje życie, Panie, wydawało mi się kiedyś dużo jaśniejsze. Miałem i pewnie jeszcze mam przed sobą jakąś przyszłość. Ale im dłużej żyję, tym bardziej uświadamiam sobie, że moja śmierć też kiedyś nadejdzie. Że pozostawię swoich bliskich, przyjaciół, niedopowiedziane zdania i niezrealizowane marzenia. To nieuniknione. Choćbym kopał, gryzł i płakał z wściekłości.

Ale wierząc w Ciebie słyszę Twoją obietnicę: będziesz ze Mną w raju. To wszystko zmienia. Nie będzie – mam nadzieję - ostatecznego rozstania z bliskimi, nie będzie przyjaźni, która by ostatecznie się urwała. Będę miał jeszcze szansę powiedzieć to, czego na ziemi powiedzieć nie zdążyłem...

Każdy dzień do tej chwili mnie przybliża. A że kolory mojego życia jakby już nieco przyblakły, coraz bardziej jej oczekuję. Spodziewając się nowego nieba i nowej ziemi powoli odkładam na wieczność to, czego tutaj już zrobić nie zdołam. Chciałbym Cię tylko prosić, ośmielony Twoją obietnicą daną dobremu łotrowi: spuść na moje grzechy zasłonę niepamięci, spraw, bym się tam znalazł. I by znaleźli się tam wszyscy, których choćby na chwilę na mojej drodze życia postawiłeś. Mam im tyle do powiedzenia. Bez nich moje szczęście nie będzie pełne...

oceń artykuł Pobieranie..