U podłoża wszystkich przemian istnieje wiele rzeczy nie ulegających zmianie, a mających swą ostateczną podstawę w Chrystusie...
5. Spotkanie piąte: Jezus ukazuje się uczniom w Emaus
W tym epizodzie św. Łukasz ukazuje - ze szczególną wyrazistością - to, co jest obecne w wszystkich spotkaniach z Zmartwychwstałym. Stopniowe odkrywanie tajemnicy paschalnej. Za każdym razem inicjatywa spotkania pochodzi od Pana: „Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi” (Łk 24,15). Uczniowie nie tylko nie wiele robią, żeby to spotkanie mogło się odbyć, ale właściwie przeciwstawiają mu swoje wyobrażenia, złudzenia i zwątpienia. Jezus daje jednak szansę ludzkiej wolności i możliwość osobistego doświadczenia spotkania z Panem. Najpierw było to utrudnione: „oczy ich były niejako na uwięzi” (Łk 24,16), ale dzięki słowu Bożemu i świadectwu Jezusa ich świadomość zostaje stopniowo odrodzona, otwarta na nadzieję komunii z Bogiem.
Po ujawnieniu znaku łamania chleba Jezus znika. Jednakże ta „nieobecność” nie jest zwyczajną nieobecnością. Otwiera bowiem przestrzeń i tworzy nowe formy Jego obecności we wspólnocie. Wolność uczniów odrodzona w przyjaźni, w słowie Bożym, w „łamaniu chleba” rozbudza w nich pragnienie, aby świadczyć o miłości Zmartwychwstałego Pana do każdego człowieka: „W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili:
Spotkanie ze Zmartwychwstałym wyzwala najpiękniejsze energie: odcina od swoich dwuznacznych oczekiwań, od swoich planów, od zmęczenia i lenistwa; wlewa nowy zapał w serce i napełnia radością; uzdalnia do dawania świadectwa o Zmartwychwstałym.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |