Wszechmogący Boże, od dawna przygniata nas jarzmo grzechu...
...spraw, aby nas wyzwoliło nowe narodzenie w ludzkim ciele Twojego Syna, Jezusa Chrystusa. Który z Tobą żyje i króluje...
Każde narodziny są swego rodzaju wyzwoleniem, ucieczką. Nowonarodzony człowiek wychodzi z łona matki, ze środowiska, które w jakiś sposób bardzo dobrze zna, w nowy, nieznany świat. To piękna, a zarazem straszna przygoda, którą popularnie nazywamy życiem. Warto w nią wyruszyć, mimo wszystko. Wyruszył w nią również Bóg, gdyż zobaczył, że człowiek przez Niego stworzony starzeje się o wiele za szybko i najchętniej zmierza do grobu (nie wiedzieć czemu). Postanowił zatem również przeżyć tę przygodę, żebym ja mógł rodzić się zawsze wtedy, kiedy będę tylko chciał, żebym zawsze mógł wychodzić z tego, co znam, w czym tkwię, i to przekraczać. Abym, będąc sobą, mógł być Nim. Właśnie tak, bo mój Bóg jest Wybawcą, Wyzwolicielem...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |