Boże, Ty miłujesz niewinność i przywracasz ją grzesznikom, zwracaj ku sobie serca Twoich sług, wyzwolonych z ciemności niewiary, i nie dopuść, aby utracili światło Twojej prawdy. Przez naszego Pana....
Jak można mówić o wyzwolonym słudze? Paradoks? Być może, ale Bóg lubuje się w paradoksach. Tym sługom jestem na tej płaszczyźnie, na której dokonuje się podstawowy wybór. A tam jest tylko Bóg i szatan. Innej opcji nie ma. Tylko Bóg jednak może dać wolność, która pozwala na wyjście z ciemnych uczynków, a wcześniej – z ciemności niewiary. Wolność, która cechuje ludzi młodych, poszukujących. Bo wiara to nie stan, czy postawa. To ciągłe poszukiwanie....
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |