Pamięć o cudach - Psalm 111

Z całego serca będę chwalił Pana w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.

Pamiętam: będziesz miłował. Całym sercem, całym umysłem… „daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary”. A jeśli serce nie jest jeszcze zdolne? Jeśli dzieli swoją miłość między ludzi, rzeczy, pasje? Albo najzwyczajniej w świecie mający pamiętać umysł błąka się niczym wiatr po lesie?

Pamięć ma swój początek i kres. „Bojaźń Boża jest początkiem mądrości”. Barsanufiusz z Gazy (VI w.) wyjaśniał: „Cóż jest początkiem mądrości, jeśli nie wstrzymanie się od tego wszystkiego, co jest Bogu niemiłe? A w jaki sposób można się od tego wstrzymać, jeśli nie przez unikanie czynienia czegokolwiek bez zasięgnięcia rady, bądź niemówienie niczego niestosownego, a ponadto przez uważanie siebie za szaleńca, głupca, godnego pogardy i pozbawionego wartości?”

Pamięć wymaga ćwiczenia. Bynajmniej nie polegającego na zapamiętywaniu. Choć i ono jest potrzebne. Bo gdy syn cię zapyta, opowiesz… Przecież nie o dwunastu potrawach, święconym jajku, gałązce brzozy ułamanej z dekoracji przy ołtarzu. Opowiesz o Baranku niepokalanym i bez skazy; o Słudze uniżonym i wywyższonym; o pokarmie danym bogobojnym; o błogosławieństwie, jakim napełnił nas w Chrystusie.

Ćwiczenia, znaczy także unikania wszystkiego, co pamięć mąci. Czyli gniewu, zniechęcenia, podejrzliwości, przesadnego lęku o siebie, umysłowego lenistwa. Bo serce niezdolne do przebaczenia i umysł gniewny są jak sito, niezdolne zatrzymać wodę żywą.

Pamięć ma swój początek i kres. „Wszystkie Jego przykazania są trwałe (…) nadane ze słusznością i mocą”. Jan Kasjan (IV/V w.) pouczał mnichów: „istnieje wielka różnica pomiędzy miłością, której nic nie brakuje i która stanowi skarbiec mądrości i wiedzy, a miłością niedoskonałą, nazywaną ‘początkiem mądrości’; ta ostatnia, ze względu na to, że zawiera ideę kary, zostaje zastąpiona w sercach doskonałych przez pełnię miłości”. Zatem u kresu „miejsce początkowej bojaźni poddańczej zajmuje bojaźń doskonała, którą jest miłość, dar Ducha Świętego” (Benedykt XVI). „Trwają wiara, nadzieja i miłość. Z nich zaś największa jest miłość”.

Miłość… Kończący Psalm 11 wiersz: „sprawiedliwość Jego trwać będzie na wieki” w języku hebrajskim zaczyna się ostatnią literą alfabetu (cały Psalm to utwór akrostychiczny), czyli TAW. W języku polskim przypomina dużą literę „T”. W tradycji chrześcijańskiej jest on symbolem krzyża. Miłość doskonała, Boża miłość, objawiła się w Krzyżu Chrystusa. Dawid, w proroczym widzeniu wychwalający Boga, zsyłającego „odkupienie swojemu ludowi” zapowiada znak Bożej sprawiedliwości – Krzyż.

By chrześcijanin nie zapomniał o wielkich dziełach Pana jest znaczony krzyżem: na chrzcie – gdy szczyt głowy naznaczany jest Krzyżmem, podczas bierzmowania – na czole; na zakończenie każdej Eucharystii – gestem ręki prezbitera lub biskupa. Jego mocy mogą „doświadczyć wszyscy, którzy (…) miłują”.

Całym serce chwalą Pana pamiętający i miłujący.

Skosztujcie i zobaczcie

WIARA.PL DODANE 25.03.2024 AKTUALIZACJA 29.04.2024

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Maj 2024
N P W Ś C P S
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
Pobieranie... Pobieranie...