Poznacie ich po owocach - mówił kiedyś o prawdziwych i fałszywych prorokach Jezus. Tak też rozpoznaje się działanie Ducha Świętego.
Kiedy Jezus mówi nam o Duchu Prawdy, wskazuje jednocześnie na owoce Jego wśród nas obecności.
Zrealizować zamierzone cele? Zwyciężyć? Można. Ale ważna jest cena. Owocem Ducha jest nie zwycięstwo, a wierność.
Dar rozeznania pomaga nam odróżnić, po owocach i głoszonej nauce, posłańców Bożych od narzędzi, którymi posługuje się duch upadły.
Pozwólcie prowadzić się Duchowi. Jego owocem jest przecież miłość. Pozwólcie mówić sercu. Nie pozwólcie, by stało się z kamienia.
Bożego człowieka, takiego, w którym działa Święty Duch, poznaje się między innymi po jego uprzejmości – pisał święty Paweł. Zaskakujące. Mocno wywraca osąd wielu ludzi na temat tego kto jest, a kto nie jest Bożym człowiekiem.
Dz 2,1–11 Ps 104 Ga 5, 16-25 J 15, 26-27; 16, 12-15
Autostopowiczów nie zabieram. Żebraków zachęcam do znalezienia jakiejś pracy. Poza tym płacę podatki. Czy to wystarczy, by uznać się za dobrego człowieka?
Można być atletą, zdolnym do siłowych popisów, ale niezdolnym do operacji intelektualnych i duchowego wysiłku.
Bo życie z Życia, dobro z Dobra, a miłość z Miłości.
Trud nie jest celem sam w sobie, ale stanowi drogę przemiany mentalności świata w mentalność ewangeliczną.