Czyn miłosierdzia jest zatem odpowiedzią człowieka na miłosierdzie okazane mu przez Boga.
Język miłosierny śpieszy też z przebaczeniem, potrafi powiedzieć proste słowo: „przepraszam”, bo każdy popełnia błędy.
Modlitewną teorię z katechezy, kazań, osobistej lektury czy rozmów warto zastosować w praktyce. Do tego potrzeba tylko cierpliwie wykorzystać „puste przebiegi”...
Spotkanie z Jezusem przemienia, pozwala spojrzeć na życie z innej perspektywy, która nazywa się miłosierdziem.
Aby opowiadać bliskim o mocy Boga, trzeba się czasami potknąć o własną niemoc.
Słowo o Psalmach: Ps 32
Każdy z nas jest przed Bogiem żebrakiem miłosierdzia. Niektórzy o tym zapominają...
„Spowiednik nie jest źródłem miłosierdzia. Jest jedynie koniecznym narzędziem do jego otrzymania. Musimy pamiętać, że jesteśmy jedynie narzędziami, a nie panami sumień. Gdy stajemy się panami, przeszkadzamy Bogu działać” – papież Franciszek mówił o tym podczas audiencji dla uczestników watykańskiego kursu dla spowiedników z całego świata.
Miłosierdzie Boga objawiło się nie tylko poprzez krzyż. Zanim Bóg umarł, stał się w pełni człowiekiem.
Bycie uczniem Jezusa to naśladowanie Go w miłości do Ojca i do człowieka.
To, co świat uznaje za słabość – ubóstwo, smutek, cichość, Jezus określa jako źródło prawdziwego szczęścia.