Głos mówiący milczeniem, patron słuchających Boga - to tylko niektóre określenia.
Kościół nie może milczeć, nie może pozwolić ograniczać się do ciszy: musi nadawać twarzy każdego człowieka wspaniały blask Chrystusa zmartwychwstałego - zaapelował kard. Angelo Bagnasco w homilii podczas Mszy św. otwierającej 52. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Budapeszcie.
Milczy? Nie odpowiada na pytania? Pozwala błądzić? Jest zazdrosny o swoje tajemnice?
Można milczeć. Ale kiedy już otwieram usta, mam mówić prawdę
Czemu więc milczę i nie mówię innym, że Jezus naprawdę działa i przemienia ludzkie życie?
Abym uważnie słuchał głosu Pasterza, muszę chcieć rozwijać w sobie mentalność słuchania, której początkiem jest milczenie.
Czasem jednak w imię czytelności przekazu musimy zamilknąć. Milczenie paradoksalnie umożliwia przejrzystość naszych intencji i działań.
Milczenie w chorale jest jednocześnie podstawowe i ostateczne. Z niego chorał wyrasta i w nim niknie.
Milczenie nie jest tylko i wyłącznie brakiem słów. To przede wszystkim postawa serca otwartego na działanie Boga.
Czyli stwórcze milczenie. Jest stylem życia, który tworzymy wyzbywając się tego, co głos Boga zagłusza.
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.