Słowo przywołuje Słowo. Ileż obrazów, skojarzeń... Duch Święty prowadzi. Do komnaty Króla.
Jezus nie chce do nas przemawiać. On chce z nami rozmawiać.
Spotkanie ze Słowem Bożym dla chcących mieć czas. Spotkanie dla tych, którzy czują się przynagleni, ale nie pędzą.
A doskonałość „jak Ojciec”? Czym jest, jakie ma znaki szczególne?
Być może nie bez powodu w liturgii prawosławnej znak pokoju jest po wyznaniu wiary...
Po ludzku założyć ręce i czekać. Po Bożemu przyjąć tę chwilę historii jako wyzwanie.
Jak słuchasz? Słyszysz tylko to, co sam mówisz? Czy słyszysz co mówi ten drugi?
Męska to znaczy taka, która mężczyźnie pomaga przezwyciężyć ego, kobiecie emocje.
Właściwie czemu nie wywracać? Przecież mogą w nich być skarby!
Dramat człowieka rozgrywa się między Tak a NIE. Totalnemu NIE człowieka Bóg przeciwstawia totalne TAK swojego Syna.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?