Patronka tygodnia - święta Teresa Benedykta od Krzyża.
Opowieść wielkanocna
Kiedy Boga nie ma – czekaj. On przyjdzie. Kiedy jest – ciesz się Nim.
Nie wiadomo o nich nic, a mimo to są znani wszystkim. Zagadkowe postacie mędrców ze Wschodu, którzy złożyli hołd Jezusowi, były przez stulecia przedmiotem rozważań teologów i inspiracją wyobraźni artystów.
Jak Apostołowie i Niewiasty stopniowo dochodzili do zrozumienia zmartwychwstania i uczyli się wchodzić w nową relację z Panem, tak i my musimy przebyć tę drogę wiary.
Czy to nie paradoks, że ogrom przedświątecznych starań uświadamia nam to właśnie, że one nie wystarczą?
Zawarte w mszale teksty liturgiczne są w takim samym stopniu pokarmem wiary, jak teksty Pisma świętego.
Duchowych poszukiwań ciąg dalszy: co lub kogo określimy jako sens naszego życia.
Czas pandemii dla wielu jest okazją do wykazania się inicjatywą i próbą kształtowania własnej liturgii domowej.
Droga adwentowa: możemy poczuć się na niej jak pielgrzym, który ma przed sobą jasno określony cel. On wciąż idzie do przodu.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...