W wielu polskich miejscowościach, zwłaszcza w Małopolsce, istniał zwyczaj, że w Wielką Środę lub w Wielki Czwartek palono lub topiono kukłę symbolizującą Judasza.
Gdyby wszystkie nasze wysiłki skierować nie na walkę z sobą, a w tę właśnie stronę: żeby patrzeć na Boga i poznać Go.
Wszędzie w Polsce święci się palmy, ale tylko w dwóch regionach – w Karpatach Zachodnich i w kurpiowskiej Puszczy Zielonej kultywuje się jeszcze starą tradycję robienia ogromnych palm, o długości od dwóch do sześciu metrów. Największe wykonuje się w dwóch parafiach kurpiowskich: Łyse i Lipniki oraz w Gilowicach koło Żywca.
Palmy palmami, ale ten osioł... Czyli początek najpiękniejszego love story jakie kiedykolwiek powstało.
Ewangelia na poświęcenie palm: Mt 21, 1-11. Męka Pańska: Mt 27, 11-54
Jeśli będziemy mieć ufność w Chrystusie i będziemy przestrzegać Jego przykazań, przekroczymy Jordan i zostaniemy przyjęci w „mieście palm”.
Wydaje nam się, że jesteśmy panami świata – robota pali nam się w rękach, zawsze w końcu podnosimy się z kolan...
Wszystko było wymowne: i palmy, i krzyż, i procesja Niedzieli Męki Pańskiej, bo oto zaczynał się Wielki Tydzień, a katedra stawała się Jerozolimą.
Wydawać by się mogło, że od teraz już wszystko będzie proste: tak - tak, nie - nie. Palmy pod stopami i wieńce na skroniach.
Cóż może zrobić mi człowiek, gdy po mojej stronie Wszechmogący?