Okruchy Ewangelii. Radio Watykańskie na V Niedzielę Wielkanocną.
Trwajcie we Mnie… Można być piękną, bujną latoroślą bez owoców. Czyli pobożnym pasożytem.
Chciałem być obdarzającym wędrowców dojrzałymi owocami winnym krzewem. Chciałem być otoczonym uczniami mędrcem.
A co jest moim owocem trwania w Krzewie Winnym? Wierność Bogu, nadzieja na zwyciężenie zła dobrem, miłość wobec Syna, posłuszeństwo?
Prawdziwa ta bajka Jotama. O drzewach, które wybierały swojego króla. Nie chciała oliwka, nie chciała figa, Nie chciał nawet krzew winny. Chętnie za to zgodził się oset.
Jezus jest „prawdziwym krzewem winnym”, a my latoroślami. Ojciec oczyszcza i uprawia latorośl, a nie my. To On daje wzrost. Do nas należy jedynie być wiernymi Jego miłości.
Dz 9,26-31 Ps 22 1 J 3,18-24 J 15,1-8
Nikt nie jest samotną wyspą – twierdził Klasyk. To prawda. Budując gmach swojej pobożności trzeba się wesprzeć na wspólnocie. A przynajmniej być w niej osadzonym.
Pnp 2,8-14 Ps 33 Łk 1,39-45
I wynik tej wojny już się nie zmieni.