16 lipca 2021 roku papież Franciszek ogłosił motu proprio nakładające znaczne ograniczenia co do celebracji Mszy trydenckiej.
Wniebowstąpienie wydarzyło się w konkretnym czasie i miejscu, ale misja tam ludziom zlecona nie ma ograniczeń czasowych ani geograficznych.
Przecież moim Panem nie jest ograniczony w swoich możliwościach człowiek, ale sam Bóg, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych.
W jakiś sposób nawet nasze ograniczenia okazują się nie takie ważne: pustki na koncie, mieszkanie w tym czy innym miejscu, choroba…
Tegoroczne dwudzieste już nabożeństwo Kalwarii Rokitniańskiej zostanie odprawione w piątek 26 marca w ograniczonej formie, pozwalającej na zachowanie zasad bezpieczeństwa obowiązujących w czasie pandemii.
Okres przygotowania do zmartwychwstania Jezusa to czas przemiany. By była ona trwała, nie może się skończyć jedynie na ograniczeniu słodyczy i ilości czasu przed telewizorem.
W związku z trwającym stanem zagrożenia epidemiologicznego i ograniczeniem liczby osób w kościołach, w internecie pojawiają się propozycje na przeżywanie wielkopostnych nabożeństw w domach. Jedną z nich przygotowali pilscy salezjanie.
7 lipca 2007 roku opublikowano w Watykanie list apostolski, dotyczący "stosowania liturgii rzymskiej sprzed reformy z 1970 r". Dokument znosi ograniczenia dotyczące korzystania z tradycyjnego mszału. Poniżej publikujemy całość papieskiego listu.
Sakrament nie jest towarem, który można dowolnie kupić, który mi się należy, ale jest misterium spotkania Boga i człowieka. Nie możemy tym szafować bez ograniczeń, co zwykle ma miejsce w Polsce.
Jak pogodzić się z tym, że moim talentem i zadaniem jest trwanie pośrodku trosk, które mnie otaczają? Jak nie trwonić czasu i sił, które i tak są dla nas ograniczone na bunt i oczekiwanie zmian?
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.