Głupota? Po ludzku, być może, tak. Ale oni wiedzieli, kto jest Bogiem i Boga miłowali ponad wszystko.
Nie anioły bez temperamentu, ale żywi ludzie podobni do nas nieśli Ewangelię światu. O żywych ludziach mówiono: patrzcie, jak oni się miłują.
Jakich kryteriów użyć, by dobrze rozpoznać tego, który miał przyjść?
Jeszcze muszą usłyszeć Jego słowa. Jeszcze trzeba, by wydarzyło się kilka cudów. Przygotowanie dzieła zbawienia wymaga jeszcze...
Nieustannie wydajemy świadectwo o sobie. Czasem dobre, czasem złe. Ale to nie ono jest prawdziwe.
Cóż można dodać więcej do słów Pisma Świętego? Jak jeszcze skomentować takie słowa?
Może uniosła go nadzieja, że jego czas nadszedł, że koniec jego pokuty, że Bóg się ulitował?
Czy to On sprawił? A może przypadek? Czy miało sens moje zaufanie?
Wolą Ojca jest, by wszystko, co ma, było dla wszystkich Jego dzieci. Cały świat. Poznanie Jego samego. Jego miłość.
Życie wieczne na ziemi, takiej jaka jest... Czyż nie byłoby przekleństwem nie móc umrzeć?
Z Jego krzyża płynie dla nas nauka całkowitego zaufania Bogu, zdania się na Jego wolę