Brud? To coś, co na mnie, czystego, przychodzi z zewnątrz. Dlatego moim zadaniem jest uważać, żeby się nie pobrudzić. Najlepiej izolując się od innych. Bo przecież to oni prowokują mnie do różnych grzechów. Są głupi, irytujący, nudni, bezmyślni, leniwi. Nie mogę z nimi wytrzymać.
Chrystus Zmartwychwstały jako pierwszym objawia się tym, którzy Go najbardziej umiłowali, choć każda z tych miłości jest inna: macierzyńska miłość Maryi, czysta miłość przyjacielska i uczniowska św. Jana, czy też miłość grzesznika, o którym Pan Jezus mówił, że ten, komu wiele darowano ten bardzo miłuje.
Wszystko, co było za małe, ale niezniszczone, czyste i nadające się do noszenia, mama pakowała w paczki, które zanosiliśmy w tym szczególnym tygodniu do kościoła i składaliśmy w koszach stojących w przedsionku lub przy bocznym ołtarzu. Paczki były mniejsze lub większe, zawartość ich była różna (oprócz odzieży również środki czystości nie psujące się artykuły spożywcze), ale były i czekały, aż panie z Caritas posegregują je i rozdzielą pomiędzy potrzebujących.
Według Prawa Mojżeszowego każda kobieta przez czterdzieści dni po urodzeniu chłopca, a przez osiemdziesiąt dni po urodzeniu dziewczynki, pozostawała nieczysta. Nie wolno jej było dotykać niczego świętego ani wchodzić do świątyni. Po upływie tego czasu matka musiała przynieść do świątyni jednorocznego baranka. "Jeśli zaś ona jest zbyt uboga, aby przynieść baranka, to przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie, jednego na ofiarę całopalną i jednego na ofiarę przebłagalną. W ten sposób kapłan dokona przebłagania za nią i będzie oczyszczona." (Kpł 12,8).
Stanowcze „tak” i „nie” wymagają odwagi, której inspiratorem jest Duch Święty.
Wewnątrz nas i na zewnątrz są takie odgłosy jak dzikich zwierząt. To obraz pokus i szalejącego zła. TYLKO w Bogu jest siła do tego, żeby istnieć sensownie, żeby nie zdziczeć, ale być wiarygodnym znakiem innego świata.
Spożywaj Chleb słabych, Pokarm pielgrzymów, Ucztę głodnych, Nadzieję pogrążonych w ciemności, Lekarstwo zranionych, Moc upadających.