Atmosfera przedświąteczna. Bieganie, sprzątanie, gotowanie, hałas. Przy okazji tej krzątaniny cały nastrój mogą popsuć drobiazgi. A właściwie drobne gesty. Bo dobry klimat i atmosferę tworzy kultura ludzi. Nie na próżno Jan Paweł II często powtarzał, że autentyczna wiara musi każdego dnia przekładać się na kulturę życia. Dlatego nasza propozycja.
Niedziela
Z szacunkiem, czyli jak?
„Poszczególni ludzie powinni uważać swojego bliźniego bez żadnego wyjątku za <> …” (KKK 1931).
Poszanowanie godności i praw człowieka, jego tożsamości jest naszym wzajemnym obowiązkiem. Budując związki i społeczności oparte na szacunku możemy ufać, że będą one trwałe. Nie padamy już sobie do nóg, a pani matki nie całujemy w rękę na dobranoc. Ulegając wpływom środowiska, biegowi czasu zmieniamy nasze zachowania, w tym przede wszystkim stosunek do drugiego człowieka. Tęsknimy za taką akceptacją naszej wolności, która pozwala być sobą i różnić się.
Mówiąc o szacunku do drugiego człowieka mówimy przede wszystkim o poszanowaniu starości. Starość stała się niepożądana i nieatrakcyjna. Trzeba ją na powrót docenić i znaleźć dla niej godne miejsce w swojej przestrzeni, a tymczasem problemem staje zwykłe ustąpienie miejsca w autobusie czy jakiejkolwiek kolejce Podobnym wyzwaniem jest nasz stosunek do osób chorych, czy niepełnosprawnych. Przywykliśmy do ich obecności obok nas tak bardzo, że często nie zauważamy ani ich problemów, ani ich samych . Nie wolno ranić litością. Potrzeba taktu, wyczucia i dobrej woli by służyć pomocą, ale i dostrzec talenty i zdolności.
Z szacunkiem powinniśmy się odnosić do różnic kulturowych i religijnych. Może warto je poznać i zrozumieć? Na początek uszanujmy swoją wiarę i swoją świątynię. Punktualność, stosowny strój. Prawdziwe uczestnictwo w obrzędach a nie tylko obecność. Tylko tyle i aż tyle.
Wywodzimy się z różnych środowisk, odebraliśmy różne wychowanie. Tak naprawdę miejscem, gdzie uczymy się szacunku i gdzie wprawiamy się w jego okazywaniu jest rodzina. Tutaj od dziecka obserwujemy jak traktują się rodzice, czy i dlaczego mówią do siebie zbyt głośno. Okazujemy sobie w rodzinie szacunek, gdy spędzamy ze sobą czas, gdy ze sobą rozmawiamy bo to pomaga poznać i zaspakajać nasze wzajemne potrzeby. Powinniśmy odkrywać i chwalić zdolności i zalety naszych dzieci oraz towarzyszyć im w porażkach. Dzieci dorastając coraz częściej oczekują by szanować ich wybory i decyzje. W ilu słowach potrafią opowiedzieć o tym, jak okazują szacunek rodzicom? W rodzinach bardzo często sprawujemy opiekę nad osobami starszymi. To zwykle nasi rodzice, dziadkowie. Zastanówmy się, czy do dbałości o ich potrzeby dodajemy serdeczność. Czy dbamy o nich z miłością? Czy czują się tylko zadbani (to oczywiście bardzo ważne!), czy są również wśród nas szczęśliwi? Jak z nimi rozmawiamy? Może tylko do nich mówimy? Czy szanujemy ich wspomnienia? Poczują się obdarzeni szacunkiem, kiedy ich wysłuchamy i będziemy traktować poważnie. Pięknym wyrazem szacunku dla bliskich jest pamięć o uroczystościach rodzinnych i wspólne ich celebrowanie. Ważne, by tych okazji wraz z szacunkiem nie topić w alkoholu.
Wzajemne relacje powinny być oparte na prawdzie i szczerości. Nie możemy przywiązywać się do swoich racji tak bardzo, by nie zauważać że inne racje też są słuszne, a swoim rozumieniem wolności nie ograniczajmy wolności innych.
Lekcja do odrobienia:
Spróbuję Panie Jezu odnaleźć w sobie tyle miłości, by móc spotykać ludzi na swej drodze,
a nie potykać się o nich. Spróbuję pamiętać, że kochasz ich tak samo jak mnie.