Boże, Ty nam nakazałeś słuchać Twojego umiłowanego Syna, ożywiaj naszą wiarę swoim słowem, abyśmy odzyskawszy czystość duszy, mogli się cieszyć oglądaniem Twojej chwały. Przez naszego Pana…
Panie, tak mało dziś słucham Twoich słów. Zamiast tego nieustannie oglądam telewizję, słucham radia, czytam przeróżne gazety, w których rzadko jest obecne Twoje słowo. Ja, chrześcijanin, słyszę Twoje słowo podczas Mszy świętej, homilii, ale cóż z tego, skoro za pięć minut nie pamiętam, co do mnie mówiłeś. Słucham, lecz nie słyszę, bo myśli i serce często jest w innym miejscu, zajęte sprawami ziemskimi. Jak mogę Cię usłyszeć, jeśli wokół mnie tyle szumu, pośpiechu, muzyki. Te oraz inne rzeczywistość mojego codziennego życia zagłuszają ciszę, w której Ty pragniesz skierować do mnie pełne miłość słowa. Wiara rodzi się ze słuchania, a tym co się słyszy jest Twoje słowo, Chryste. Dlatego w tym czasie Wielkiego Postu pragnę realizować swoje postanowienie wielkopostne poprzez szukanie ciszy w moim sercu, w codziennych zajęciach, aby stworzyć przestrzeń dla Twego słowa. Dlatego proszę Cię: mów do mnie Panie, bo sługa Twój pragnie słuchać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |