Droga Krzyżowa w Koloseum, 25 marca 2016 r.
Stacja czwarta
Jezus spotyka swoją Matkę
Schola: Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.
W.: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.
Z Ewangelii według św. Łukasza (2,34-35.51)
Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.
Zechciał Bóg, aby życie przychodziło na świat przez bóle rodzenia: poprzez cierpienia matki, która wydaje życie na świat. Wszyscy potrzebują Matki, także Bóg. „Słowo stało się ciałem” (J 1,14) w łonie Dziewicy. Maryja Je przyjęła, wydała na świat w Betlejem, owinęła w pieluszki, strzegła i troszczyła się o Jego rozwój ciepłem swojej miłości i dotrwała wraz z Nim do Jego „godziny”.
Teraz u stóp Kalwarii spełnia się proroctwo Symeona: miecz przenika duszę. Maryja ponownie widzi Syna, oszpeconego i wycieńczonego pod ciężarem krzyża. Pełne bólu oczy Matki, uczestniczki aż do końca w bólu Syna, ale także oczy pełne nadziei, które od chwili Jej „tak” na zwiastowanie anielskie (por. Łk 1,26-38) nigdy nie przestały odbijać tego boskiego światła, które rozświetla także ten dzień cierpienia.
Maryja jest małżonką Józefa i matką Jezusa. Tak wczoraj, jak i dziś rodzina jest bijącym sercem społeczeństwa; niezbywalną komórką życia wspólnego; niezastąpionym filarem ludzkich relacji; miłością na zawsze, która zbawi świat.
Maryja jest kobietą i matką. Geniuszem kobiecym i czułością. Mądrością i miłością. Maryja jako matka wszystkich „jest znakiem nadziei dla ludów cierpiących bóle rodzenia”, jest „misjonarką zbliżającą się do nas, by nam towarzyszyć w życiu”, a „jako prawdziwa mama idzie z nami, walczy razem z nami i szerzy nieustannie bliskość Bożej miłości” (Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, 286).
O Maryjo, Matko Pana,
Ty byłaś dla swojego boskiego Syna pierwszym odzwierciedleniem miłosierdzia Jego Ojca,
tego miłosierdzia, o którego okazanie prosiłaś Go w Kanie.
Teraz, gdy Twój Syn objawia nam Oblicze Ojca aż po najdalej idące skutki miłości,
wchodzisz w milczeniu w Jego ślady, jako pierwsza uczennica krzyża.
O Maryjo, Panno wierna,
weź w opiekę wszystkie sieroty Ziemi,
chroń wszystkie kobiety padające ofiarą wykorzystywania i przemocy.
Pobudź dzielne kobiety ku dobru Kościoła.
Natchnij każdą matkę do wychowywania swoich dzieci w czułości Bożej Miłości,
a w godzinie próby do towarzyszenia im
bezgłośną siłą wiary.
Wszyscy:
Pater noster…
Jak płakała Matka miła Que maerebat et dolebat
Jak cierpiała, gdy patrzyła Pia mater, cum videbat
Na boskiego Syna ból. Nati paenas incliti