Wszechmogący Boże, spraw, abyśmy w tych radosnych dniach gorliwie oddawali cześć Chrystusowi zmartwychwstałemu; niech misterium paschalne, które wspominamy, przemienia nasze życie. Przez naszego Pana...
Czasem warto pooglądać stare fotografie. Tutaj miałem 3 latka, tutaj już I Komunia Święta, to znowu Ci, którzy już odeszli z tego świata. Czasem aż łezka się w oku zakręci... wspomnienia... ile bym dał, żeby niektóre chwile móc przeżyć jeszcze raz, a inne wymazać całkiem z historii mojego życia. Ile bym dał... Wspomnienia jednak niczego nie mogą zmienić, mogą jedynie pomóc mi zrozumieć moją aktualną sytuację. Podobnie byłoby z liturgią. Gdyby jej głównym zadaniem było wspominanie wydarzeń zbawczych mogłaby pomagać tylko na gruncie intelektualnym, ewentualnie jeszcze emocjonalnym. Tymczasem jest ona czymś więcej, jest uobecnieniem dzięki mocy Tego, który sam jest Obecnością – Ducha Świętego. To dzięki Niemu w liturgii słowa sprawiają to, co oznaczają i mają moc przemienić moje życie. Tylko Duch Święty pomaga żyć wiarą na co dzień i cieszyć się prawdziwie chrześcijańską radością z tego, że Chrystus zmartwychwstał. On jest Wiatrem, który budzi z letargu i ospałości, w którą tak często popadam. Duch Święty, wiej i obudź mnie. Nie chcę tylko wspominać Chrystusa, chcę Nim żyć!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |