Adwent jest „czasem Bożym”, darowanym ludziom, aby ich czas i ich dzieła otworzyły się na wymiar wieczności.
4. Niedziela Adwentu
Rozpoznać czas
Przed nami ostatnia niedziela adwentowej drogi. Za kilka dni Boże Narodzenie. „Pan jest blisko” – powtarza codziennie liturgia. Na adwentowym wieńcu płoną już wszystkie cztery świece. Po raz kolejny, w ramach harcerskiej akcji, dotarło Betlejemskie Światło Pokoju. W wielu miejscach pojawiają się strzelające ku niebu choinki, pięknie przystrojone, błyskające kolorowym światłem. Ten zewnętrzny, piękny aspekt Świąt, ma dopomóc w odkryciu głębokiej prawdy – prawdy Syna Bożego, który zamieszkał wśród ludzi.
Jan Paweł II poucza nas, że „cała liturgia adwentu, przesycona ciągłym przypominaniem o radosnym oczekiwaniu na Mesjasza, pomaga nam przyjąć w pełni wartość i znaczenie tajemnicy Bożego Narodzenia. Nie chodzi tu o wspominanie jedynie wydarzenia historycznego, które ponad dwa tysiące lat temu odnotowano w małej wiosce w Judei. Całe nasze życie powinno być adwentem, czyli czujnym oczekiwaniem na ostateczne przyjście Chrystusa” (18 XII 2002).
W tym oczekiwaniu i wędrowaniu Kościół ukazuje troje przewodników: proroka Izajasza, który nawołuje do czuwania na modlitwie; Jana Chrzciciela, zapowiadającego przyjście Mesjasza i wzywającego do chrztu nawrócenia; oraz Maryję, która, odpowiadając „tak” na zamysł Boży, stała się dla nas „jaśniejącym światłem i najlepszym wzorem”. To właśnie Ona – Matka Jezusa uczy nas, jak rozpoznać czas Boga i w pełni otrzymać prawdziwy dar Jego Narodzenia.
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
» | »»