Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Osiem homilii
Ks. Wojciech Węgrzyniak
Trudno nie zainteresować się greckim słowem lithos, skoro św. Piotr używa go w drugim czytaniu aż pięć razy. Ani przed tym fragmentem, ani po nim słowo to u św. Piotra nie występuje. A znaczy ono po prostu kamień. Lithos miał w klasycznej grece przeróżne zastosowania. Słowo to wskazywało nie tylko na kamień, głaz, odłam skały, nagrobek, mównicę czy kamień pęcherzowy, ale było używane także, by określić tępego głupca, próżny trud, pionek w grze czy symbol nieugiętości.
Rybak z kamienistych brzegów Jeziora Galilejskiego używa słowa lithos w znaczeniu przenośnym. Cztery razy odnosi je Chrystusa, którego nazywa „żywym kamieniem”, „kamieniem węgielnym i drogocennym”, „kamieniem odrzuconym przez budowniczych” i „kamieniem, o który można się potknąć”. O takim kamieniu mówił Izajasz: „On będzie kamieniem obrazy i skałą potknięcia się dla obu domów Izraela” (Iz 8,14), a także „Oto Ja kładę na Syjonie kamień, kamień dobrany, węgielny, cenny, do fundamentów założony” (Iz 28,16). W tym duchu niektórzy Żydzi recytowali w czasie Paschy słowa psalmu: „Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym” (Ps 118,22).
W tym kontekście wydaje się zrozumiałe, że intensyfikacja myśli o kamieniu u św. Piotra ma tylko jeden cel – wręcz wykrzyczeć, że to właśnie Jezus Chrystus przyszedł na ten świat, aby zbudować wspaniały dom, dom zapowiedziany przez proroków, dom, w którym każdy człowiek będzie czuł się jak u siebie, dom, który nie runie, bo ma solidny kamień u podstawy. Domu jednak nie zbuduje jeden kamień, chociaż byłby kamieniem najważniejszym.
Dlatego św. Piotr mówi jeszcze o innych kamieniach: „Wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia”. To ludzie, którzy uwierzyli, że warto budować na Chrystusie, i którzy budują nie tylko na Nim, ale również z innymi. Chrystus i wierzący w Niego tworzą w ten sposób unikatowy dom, tworzą świątynię, czyli miejsce, gdzie nie tylko mieszkają ludzie najbardziej sobie bliscy, ale gdzie również mieszka na stałe Bóg. Powiedzieć w tym kontekście „Wierzę w Chrystusa, ale nie w Kościół” to jakby powiedzieć „Buduję dom tylko z dwóch kamieni…”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |