W sprawach liturgii zabiera głos Stolica Apostolska, mówią biskupi i księża, na jej temat wypowiadają się teologowie. Rzadko natomiast można usłyszeć i przeczytać refleksje świec-kiego. W adwentowej edycji „Miłośnika Eucharystii” wyłowiliśmy kogoś, kto liturgią jest zafascynowany, czuje się za nią odpowiedzialny i potrafi na jej temat pięknie pisać.
Aby liturgia była dobrze przeżyta, musi być też dobrze przygotowana. Ideałem byłoby, aby w parafii powstały zespoły liturgiczne. Składałyby się one z wielu grup, obejmujących poszczególne funkcje w zgromadzeniu liturgicznym: posługujący ołtarzowi, czytający teksty biblijne, kantorzy, wygłaszający wezwania modlitwy wiernych, oraz poza prezbiterium: schola, służba ładu i służbą darów. Przygotowując liturgię należałoby wziąć pod uwagę trzy elementy. Pierwszy dotyczy wszystkich: to zapoznanie się z treścią czytań na dany dzień (niedziele lub święto). Myśl przewodnia winna towarzyszyć w rozważaniach modlitewnych w ciągu tygodnia. Ci którzy będą odczytywali wezwania modlitwy powszechnej powinni uczynić je szczególną intencją modlitwy prywatnej. Drugi etap to zajęcia w grupach: czynności, które są do wykonania powinny być doskonalone w czasie prób celebracji tak, aby zespół osiągnął perfekcję w ich wykonaniu po to, aby uniknąć improwizacji i bałaganu. Wielkie zadanie w tej materii mają ceremoniarze, którzy podczas ćwiczeń praktycznych oprócz technicznej biegłości, winni objaśnić symbolikę danego znaku. Trzeci element to koncentracja i skupienie podczas celebracji. Pomoże w tym odpowiednio wczesne przybycie do zakrystii, zachowanie milczenia oraz wspólna modlitwa przed wyjściem do prezbiterium. Tak przygotowany zespół liturgiczny (czasem liczący kilkadziesiąt osób) jest również znakiem dla wspólnoty. Zespoły nie powinny być elitarnym towarzystwem, lecz otwartym na nowych chętnych do współpracy wiernych. Każdej niedzieli może inny zespół przejąć służbę, aby nie byłoby to zbyt wielkim obciążeniem dla rodziny. Wtedy liturgia będzie rzeczywiście dziełem wspólnoty pod przewodnictwem prezbitera.
Sprawowanie Mszy św. to czynności Kościoła i działanie hierarchicznie uporządkowanego Ludu Bożego. Nowy Mszał spełniając konsekwentnie zadanie postawione mu przez Sobór Watykański II, gwarantuje każdemu członkowi Kościoła, kapłanom, diakonom, świeckim odpowiedni udział w celebrowaniu Mszy św. Cieniem naszych zgromadzeń eucharystycznych jest swoisty klerykalizm zawiniony ze strony wiernych, którzy trzymają się na dystans od ołtarza, ale i duszpasterzy, którzy nie podejmują wysiłku odpowiedniej formacji świeckich wiernych: lektorów, ministrantów, kantorów, zespołów do wykonywania modlitwy powszechnej. Szczególnie jest to ważne, gdy zbliżają się najważniejsze dni w ciągu całego roku liturgicznego- Święto Świąt – Pascha. Wtedy potrzebny jest rzeczywiście duży zespół liturgiczny. Dlatego jego kompletowania nie należy zostawiać na ostatnią chwilę, ale już od początku Wielkiego Postu próbować formować jego kształt.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |