Panie, nasz Boże, spraw, abyśmy chwalili Ciebie z całej duszy i szczerze miłowali wszystkich braci. Przez naszego Pana...
Chwalić Boga i szczerze kochać innych. To niby tak niewiele, a jednak ile kosztuje. Czy można w ogóle oddzielić te dwie rzeczywistości – stosunek do Boga i drugiego człowieka? Czy to możliwe? Oczywiście, tak nie jest, ale przecież znamy życie, wiemy, jak jest. I mimo to jesteśmy chrześcijanami. Z naszymi małymi waśniami, kłótniami, nienawiścią. Tylko czy to jest moje bogactwo... chyba tak, bo przecież pielęgnuję je z każdym dniem. Co jednak zrobię, gdy Chrystus powróci na ziemię jak złodziej, który będzie mi chciał te skarby zabrać? Można śpiewać piękne i pobożne piosenki – tak mnie skrusz, byś został tylko Ty – a przy tym być świątynią obłudy i płonąć świętym ogniem nienawiści. Tylko co to ma do Chrystusa, Tego, który w sobie zadał śmierć wrogości, przyjmując krzyż i stając się naszym pokojem?...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |