Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Garść uwag do czytań Niedzieli Chrztu Pańskiego roku B (nowy lekcjonarz) z cyklu „Biblijne konteksty”.
Co w słowach proroka zwraca szczególną uwagę? Widać tu jakby cztery części, pójdźmy tą ścieżką.
Po pierwsze jest ta nieco dziwnie brzmiąca zachęta, by i biedni i bogaci chcieli skorzystać z łaskawości Boga. I jednych i drugich nic to nie będzie kosztowało. Za nic nie będą musieli płacić. Bogatym prorok wyrzuca tu, że niepotrzebnie wydają pieniądze na to co nie jest chlebem i nie nasyci. O co chodzi? To pewnie przygana pod adresem tych Żydów, którzy się w Babilonii wzbogacili i jakoś ułożyli sobie życia, a teraz nie chcieli wracać, bo im w niewoli było całkiem dobrze. Od proroka słyszą więc: nie martwcie się, wszystko czego Izraelowi trzeba, Bóg da. Coście się tak zapatrzyli w siebie i to co macie? Przyjmijcie dar, który Bóg wam daje. Darem tym jest ta nowa sytuacja: możecie wrócić do swojej ojczyzny. To sytuacja tego braku pełnej niepodległości, ale jednocześnie dogodna sposobność by być świadkiem dla innych narodów. Jesteście w końcu moim narodem czy nie? Chcecie uczestniczyć w realizacji moich planów czy rezygnujecie?
Po drugie... Ten Boży dar dla Izraela. Bóg zapowiada spełnienie obietnic danych Dawidowi, całemu Izraelowi. Oto Izrael – jak to napisałem już wyżej - stanie się tym narodem, dzięki któremu inne poznają prawdziwego Boga. To ogromne wyróżnienie, wywyższenie tego narodu spośród innych. Zwłaszcza że Bóg – tak zapowiada prorok – zawrze z Izraelem wieczyste przymierze...
Kiedy? Trzeba jasno powiedzieć, że stanie się to parę wieków później. Nowe i wieczne przymierze z ludźmi zawrze Jezus Chrystus. W swojej krwi. Jasnym więc już jest dlaczego tę zapowiedź proroka czyta się w Wigilię Paschalną. I w sumie znajdujemy tu też odpowiedź na pytanie o to, dlaczego zdecydowano się je umieścić w zestawie czytań na Niedzielę Chrztu Pańskiego. Wydarzenie w ten dzień wspominane było początkiem publicznej działalności Jezusa. W chrzcie nad Jordanem, jak to głosił już Jan Chrzciciel, obietnice dane Dawidowi zaczynają się ostatecznie spełniać. Zaczyna się też spełniać zapowiedź proroka o zawarciu z Izraelem nowego przymierza. Niestety, zobaczą to jasno dopiero ci, którzy spojrzą wydarzenie Jezusa Chrystusa z perspektywy Jego śmierci i zmartwychwstania. Sam chrzest Jezusa w Jordanie w sposób oczywisty tej prawdy ze sobą nie niesie..
Po trzecie, w proroctwie tym znajdujemy wskazanie, że Izrael powinien się nawrócić. Powinien porzucić swoje drogi i swoje knowania, a przejść na ścieżki swojego Boga. On przebaczy, bo w przebaczaniu jest hojny, ale trzeba jednak tego nawrócenia, zaufania Bogu na nowo.
No i po czwarte: zapowiedź Boga jest pewna. On nie rzuca słów na wiatr. Skoro obiecał, to jego słowo się spełni. „Słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem”.
Gdzie związek ze sceną chrztu Jezusa w Jordanie? Widzę trzy :) Najpierw ta wzmianka „przyjdźcie do wody”. To oczywiście owiązanie dość odległe, ale z perspektywy chrześcijanina już całkiem wyraźne. Chrześcijanin czyta już: przyjdźcie do chrztu. Po drugie, chodzi o wspomniany wyżej fakt, że w proroctwie Izajasza jest zapowiedź spełnienia się Bożych obietnic i pada zapowiedź zawarcia między Bogiem a Izraelem wiecznego przymierza. W chrzcie Jezusa nad Jordanem te obietnice zaczynają się spełniać. Zbliża się czas zawarcia wiecznego przymierza. Po trzecie zaś, owo wezwanie do nawrócenia. Ludzie chrzczeni przez Jana też podejmowali trud nawrócenia się. Udział w Bożym dziele trochę jednak kosztuje. Kosztuje nawrócenie... Trochę to jednak nieewidentne, prawda?
Dla nas, czytających ten fragment już z perspektywy dokonanego zbawienia zapowiedź proroka niesie ze sobą zachętę do skorzystania z tej okazji. Nic nie kosztuje, nie trzeba za nie płacić. Czemu nie skorzystać? Jest to też przypomnienie, że bycie chrześcijaninem jest zaszczytem. My znamy prawdziwego Boga, my już jesteśmy odkupieni, a inni błądzą i szukają po omacku. Przypominają się tu słowa jednej z modlitw eucharystycznych: „dziękujemy, ze nas wybrałeś, abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli”. Jest to też dla nas zachęta do odwrócenia się od grzechu, a szukania ścieżek Bożych. Powinniśmy, gdy już zostaliśmy ochrzczeni innym chrztem, zanurzającym nas w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa też wejść na drogę ciągłego nawracania się...W końcu jest to też wezwanie do zaufania Bożym obietnicom. Jeśli te wobec Izraela się spełniły, tak te dane nam, o zbawieniu, zmartwychwstaniu, życiu wiecznym, również się spełnią...
A następujący po tym czytaniu psalm przypomina nam: będziemy czerpać ze zdrojów zbawienia. Więc możemy się cieszyć, bo on jest nasza mocą i pieśnią....
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |