Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Bóg wyznaje na krzyżu swoją miłość. Wyznaje ją nie słowem, lecz umęczonym ciałem; nie ustną deklaracją, lecz krwią płynącą z ran.
Czy moja miłość też musi być ukrzyżowana?
Krzyż odsłania nie tylko głębię Bożej miłości. On jest też lekcją ważną dla każdej ludzkiej miłości. Jeśli kochasz naprawdę, wchodzisz na ryzykowną ścieżkę. Każda ludzka miłość kryje w sobie krzyż, czyli jakąś bolesną niespodziankę. Kto kocha, przekonuje się, prędzej czy później, że jest inaczej, niż miało być. Rozczarowanie jest nieodzownym etapem rozwoju miłości. To moment opadnięcia złudzeń, to błogosławiona chwila prawdy o sobie i o tych, których kochamy. To bywa bolesne, trudne, ponad siły. Dla wielu to koniec miłości, a tymczasem to jej największa szansa. Miłość zaczyna się, kiedy przestajemy kochać swój własny obraz ukochanego/ukochanej, a zaczynamy kochać go/ją takim/taką, jaki jest. Dotyczy to zarówno człowieka, jak i Boga. W każdej miłości jakoś próbowana jest wierność i gotowość do przebaczenia. Próba jest momentem, który może wydobyć na światło dzienne prawdę miłości – jej piękno, siłę lub jej kruche fundamenty.
Lansuje się dziś obraz miłości niedojrzałej, opartej tylko na uczuciach albo erotycznym zauroczeniu. To, co nazywa się miłością, bywa egoizmem, szukaniem tylko siebie. Chrześcijanie nie są cierpiętnikami, są realistami. Owszem szukają szczęścia w miłości, ale dzięki Ewangelii wiedzą, że szczęście leży głębiej, a miłość rośnie, oczyszcza się, doskonali bardziej w chwilach trudnych niż przez momenty uczuciowego lub zmysłowego upojenia.
Czy miłość musi koniecznie być ukrzyżowana? Potrzebne jest pytanie pomocnicze: czy jest ktoś, za kogo jesteś gotów umrzeć? Czy nie o to właśnie pyta nas Ukrzyżowany? „Boże drogi, jakie to wszystko byłoby proste, cholernie proste. Jakże bylibyśmy szczęśliwi, wyciszeni, skupieni na tym co pewne i nieważne (...) Gdybyśmy tylko nie kochali. Na (nie)szczęście miłość jest naszą przypadłością nieuleczalną. (…) Boże, wykończy nas ta miłość, wykończy. Ukrzyżuje” (J. Szymik).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |