Krzyż jest miłością

Bóg wyznaje na krzyżu swoją miłość. Wyznaje ją nie słowem, lecz umęczonym ciałem; nie ustną deklaracją, lecz krwią płynącą z ran.

Eros i agape

Najciekawszym wątkiem pierwszej encykliki papieża Benedykta XVI jest pokazanie łączności między dwoma rodzajami ludzkiej miłości: eros i agape. Eros to miłość namiętna, gorąca, cielesna, pożądliwa, ta, która dąży do zjednoczenia z kochaną osobą. Agape to miłość ofiarna, które daje siebie kochanej osobie, niczego nie żądając w zamian. Papież podkreśla jedność obu tych pozornie sprzecznych odmian miłości. Eros potrzebuje agape i odwrotnie. Pragnienie „posiadania” bliskiej osoby, cała energia miłości erotycznej, dążącej do zjednoczenia, musi być dopełniona przez agape. Eros musi rosnąć w stronę bezinteresownego daru, gotowości do ofiary, inaczej stanie się egoizmem, czyli zaprzeczeniem miłości. Jednocześnie miłość nie może być tylko czystą agape, jest w niej zawsze jakiś element erosa, czyli czegoś szalonego, jakiś rodzaj namiętności, pasji, silnego pragnienia zjednoczenia z ukochanym czy ukochaną. Zdrowie ludzkiej miłości jest w połączeniu obu tych wymiarów.

Co to wszystko ma wspólnego miłością Boga i z krzyżem Chrystusa? Okazuje się, że sporo. Benedykt XVI podkreśla, że obie odmiany miłości mają swoje źródło w Bogu. Bóg kocha człowieka namiętnie, do szaleństwa pragnie z nim bliskości, a zarazem jest gotów dać siebie, nie żądając nic w zamian, jest gotów przebaczyć niewierność. „Bóg miłuje, i ta Jego miłość może być bez wątpienia określona jako eros, która jednak jest jednocześnie agape” – pisze Papież. W jednym ze swoich Listów na Wielki Post powraca do tej myśli w kontekście krzyża. „W krzyżu objawiła się Boża miłość (eros) do nas. Eros jest bowiem – jak mówi Pseudo-Dionizy – tą siłą, »która nie pozwala kochającemu, by pozostał sam w sobie, lecz nakłania go do zjednoczenia z osobą kochaną«. Czyż istnieje bardziej »szalony Eros« od tego, który sprawił, że Syn Boży zjednoczył się z nami tak dalece, że wziął na siebie następstwa naszych zbrodni i za nie cierpiał?”.

Jezus powiedział: „Gdy zostanę wywyższony nad ziemię, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12,32). Miłość jest dawaniem, ale też pragnieniem zjednoczenia. Można powiedzieć, że na krzyżu objawiła się miłość Boga, w której bezinteresowny dar z siebie łączy się z gorącym pragnieniem wzajemności. Ukrzyżowany pociąga nas ku sobie. Woła z drzewa konania: „Pragnę”. Nie chodzi bynajmniej tylko o łyk wody. To wołanie sięga wnętrza Boga. On pragnie nas, mnie i ciebie. Odtrącony, nie przestaje czekać przed drzwiami. Woła o miłość. „Pragnę”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...