Piątek 3. tygodnia Adwentu.
Pewien brat mówił do wielkiego starca: „Abba, chciałbym znaleźć starca według mojej woli i przy nim już trwać do śmierci”. I odrzekł starzec: „Piękne dążenie, ojcze wielebny”. On jednak utwierdził się w przekonaniu o słuszności tej myśli, a nie zrozumiał słów starca. Starzec więc, widząc, że brat pewien jest, że ma rację, zapytał go: „A jeśli znajdziesz starca według twojej woli, czy chcesz mieszkać przy nim?” On na to: „Tak, jeśli rzeczywiście znajdę takiego, który by był po mojej woli”. Mówi mu starzec: „A więc nie chcesz iść za wolą starca, ale za własną wolą, i w tym znaleźć pokój?” Wtedy brat zrozumiał, co powiedział. Wstał i upadł do nóg starca, mówiąc: „Wybacz mi, bo byłem bardzo dumny z siebie, myśląc, że dobrze mówię, a nic nie rozumiałem”.
Adwent: Włącz kontrolkę na "ja".
___________________________
Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |