Wiara, pokora, skrucha
Jezusie, jestem biedną, słabą istotą. Jakże często grzech plamił moją duszę... John Ragai / CC 2.0

Wiara, pokora, skrucha

Vinny Flynn, Erin Flynn

publikacja 07.10.2021 12:20

Nie tyle my przyjmujemy Chrystusa, ile Chrystus przyjmuje nas, włączając nas w siebie...

Wiara
Wiekuisty Boże, kto zdoła pojąć głębię Twej mądrości, miarę Twej potęgi i wielkość Twej miłości? Wierzę, że Ty, Syn Boży, jesteś żywym Chlebem z nieba. Wierzę, że jesteś obecny, prawdziwie i naprawdę, Ciałem i Duszą, Boskością i Człowieczeństwem, w Najświętszym Sakramencie Ołtarza. Wierzę, że Twoje Ciało naprawdę jest pokarmem, a Twoja Krew naprawdę jest napojem. Wierzę, że dziś naprawdę będę siedział przy Twoim Świętym Stole. W to wszystko wierzę, bo Ty to objawiłeś. Umocnij moją wiarę, drogi Jezu!

Pokora
Jezusie, kimże ja jestem, że czynisz takie cuda ze względu na mnie? Jakże śmiem ja, biedny grzesznik, zbliżyć się do Ciebie, mój Boże i Zbawicielu, źródło nieskończonej czystości i świętości? Święty Jan, czysty i święty, uważał się za niegodnego poluzowania rzemyków u Twych sandałów. Z czci dla Ciebie aniołowie ukrywają swoje twarze, ale ja mam przyjąć Cię do mojej duszy.

Moim usprawiedliwieniem musi być moja ogromna potrzeba. Polegam na Twym miłosierdziu i dobroci, rzucam się na Twoją miłość. Pomóż mi, mój Jezu, i wypełnij pustkę w moim sercu. Zabierz z niego każde grzeszne uczucie. Obmyj mą duszę z grzechu przez łaskę tej Komunii Świętej i łaskawie zabierz wszystko, co mogłoby przeszkodzić Twojej łasce w zmienieniu mnie z biednego grzesznika, którym jestem, w świętego.

Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie. Gdybyś mi tego nie nakazał, nie ośmieliłbym się zbliżyć do Twojego Świętego Stołu. Posłuszny Twojej woli i rozkazowi, bo Cię kocham i pragnę zbawienia, zbliżam się, odczuwając dotkliwie moją marność, i wyznaję: Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie.

Skrucha
Jezusie, jestem biedną, słabą istotą. Jakże często grzech plamił moją duszę! Łatwo skłaniam się ku złu, jestem niestały w czynieniu dobra. Ileż łask mi dałeś, a ileż razy byłem Ci niewierny! Naprawdę żałuję, o Boże mego serca, nie tylko za to, że nie kochałem Cię w przeszłości, lecz także za to, że odrzuciłem Twoją łaskę i przyjaźń, odwróciłem się od Ciebie i Ciebie obrażałem. Miłosierny Panie, z całego serca boleję z powodu tej niewdzięczności. Szczerze brzydzę się wszystkich grzechów, które popełniłem, bo przez nie obraziłem Ciebie, nieskończona Dobroci. Ufam, że już mi przebaczyłeś. Nie pozwól mi więcej Cię skrzywdzić. Obmyj moją duszę Twą Najdroższą Krwią.

Nie tyle my przyjmujemy Chrystusa, ile Chrystus przyjmuje nas, włączając nas w siebie - bp Fulton Sheen, "This Is the Mass"

*

Powyższe rozważania pochodzą z książki "Msza Święta i Adoracja Eucharystyczna Modlitwy i rozważania". Autorzy: Vinny Flynn i Erin Flynn. Wyd. Esprit.

Wiara, pokora, skrucha

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona